Powoli zbliżamy się do końca studenckiego święta. Przez te kilka dni w roku, akademicki kampus zamienia się w jedyne takie miejsce na Ziemi, które tętni życiem i dobrą zabawą. Tysiące studentów triumfalnie wzniosło kufle, dzieliło kroki w tańcu i łączyło głosy we wspólnym śpiewie. Zakończenie Juwenaliów nie oznacza jednak końca zabawy!
Ostatniego dnia imprezy, specjalnie dla Was zagrają:
FACTOR 8
Chłopaki przyjadą do nas bardzo niedaleka, bo z Bydgoszczy. Formacja w osobach Bartka Wojciechowskiego na wokalu, oraz Mariusza Lemańskiego na gitarze, wraz ze swoimi pomocnikami prezentuje ostrzejsze, metalowe brzmienie. Fani mocniejszych wrażeń, z pewnością nie będą mieli powodów do narzekania.
VADER
Ten zespół bardzo rzadko trzeba komuś przedstawiać. Reputacja ogólnoświatowa, masa nagród na koncie, niesamowicie szybkie i mroczne tempo, a wszystko to produkt z polski. Wykonują muzykę z pogranicza trash i death metalu. Funkcjonują od 1983 roku i nie zanosi się na to, żeby mieli przestać. Dopóki krew płynie w żyłach i jest siła szarpnąć za strunę, dopóty Vader będzie grać.
ORGANEK
„Urodziłem się w końcu. Od urodzenia brakowało mi powietrza, więc jestem jak chybiony prezent na gwiazdkę. Nie mam wszystkiego czego chcę, a chcę wszystkiego, więc wszystko mi jedno.” Tomasz Organek, który wraz z kapelą odwiedzi dzisiejszego dnia Toruń, planuje zawładnąć zgromadzoną pod sceną publicznością. Dla wielu wielu fanów będzie to wspaniała okazja, żeby posłuchać dobrego rocka i wyszaleć się ze znajomymi. Liczymy na gromadne przybycie!
MROZU
Tego pana również nie trzeba nikomu przedstawiać. Łukasz Mróz, czyli Mrozu, jest polskim artystą, tworzącym muzykę z pogranicza popu i R&B. Fani znają jego utwory doskonale, chociażby przez takie kawałki, jak „Miliony monet” czy „Bo jak nie my, to kto?”. W piosenkach Mroza można doszukać się również brzmień reggae i hip-hopu, co w połączeniu z głosem i charyzmą wykonawcy, daje przyjemnie oszałamiający efekt. Tego wieczoru będzie to ostatni koncert, zamykający toruńskie Juwenalia UMK 2015.
Gorąco zapraszamy!
