Turcja od dawna uchodzi za jedno z lepszych miejsc na wakacje, jednak ostatnie lata, które przyniosły liczne zamachy terrorystyczne, nie napawają zachęcająco. Zastanawia bowiem, czy obecnie jest tam bezpiecznie. W rzeczywistości sprawa jest skomplikowana, bo w niektórych częściach kraju jest spokojnie, a do innych lepiej się nie wybierać. Zapraszamy do artykułu, w którym dokładnie to omówimy
Turcja – czy kurz po ostatnich wydarzeniach już opadł?
Chociaż w drugiej połowie lipca 2018 roku przestał obowiązywać stan wyjątkowy (jaki rozpoczął się w 2016 roku), to obecność uzbrojonych wojsk na ulicach dużych miast jest raczej czymś powszechnym. Dla Turków to raczej codzienność, ale turyści mogą tym faktem poczuć się zakłopotani. Mundurowych przede wszystkim spotkać można w okolicach ważnych instytucji: ambasad, konsulatów oraz budynków państwowych.
W dalszym ciągu więc – mimo zakończenia stanu wyjątkowego – uprawnienia organów bezpieczeństwa są dość szerokie, z tego względu zawsze powinniśmy być przygotowani na kontrolę, a więc posiadać przy sobie paszport oraz wizę. Niezbędnie też przed wyjazdem do Turcji wykupmy odpowiednie ubezpieczenie. Jakie będzie najlepsze? Odpowiedź na to pytanie znajdziemy w artykule pt. Wyjazd za granicę – jakie ubezpieczenie do Turcji?
Gdzie nie jechać?
Turcja jest bardzo dużym krajem, a na większości obszaru nie ma specjalnych zagrożeń, szczególnie w takich miejscach turystycznych jak Riwiera Turecka, do której biura podróży regularnie organizują wycieczki. Są jednak takie rejony w tym państwie, do jakich lepiej się nie zapuszczać. Informuje o tym na swoich stronach Ministerstwo Spraw Zagranicznych, przestrzegając przed podróżami w regiony graniczące z Syrią i Irakiem: okręgi Hatay, Kilis, Diyarbakir, Batman, Şırnak oraz Hakkari. Panuje tam zagrożenie terrorystyczne, prowadzone są również operacje wojskowe i policyjne. MSZ odradza też podróże do okręgów Gaziantep, Şanliurfa, Mardin i przy granicy z Syrią oraz do tych, co graniczą z Iranem – Van i Ağrı. W pozostałych częściach Turcji trzeba po prostu zachować szczególną ostrożność.
Środków ostrożności nigdy za wiele
Biura podróży organizują wyjazdy tylko do najbezpieczniejszych rejonów Turcji – tam również władze wzmocniły środki ostrożności. Naszym jedynym zadaniem jest zachować się rozsądnie i odpowiedzialnie. Jest kilka zaleceń, do których warto się stosować: unikać dużych zgromadzeń i demonstracji (zwłaszcza w większych miastach, bo zamachy miały miejsce m.in. w Stambule i Ankarze) oraz nie odwiedzać (jeśli nie mamy takiej potrzeby) instytucji politycznych jak lokale wyborcze czy gmachy rządowe. Na bieżąco też trzeba śledzić komunikaty prasowe i stosować się do zaleceń tureckich sił porządkowych.
Wybierając się więc na wakacje do Turcji, musimy po prostu zachować zdrowy rozsądek i pilnować siebie oraz swoich bliskich. Jadąc z biurem podróży, jesteśmy bezpieczni, lecz jeśli postanowimy na własną rękę, szczególnie do obszarów zagrożonych terroryzmem, to skazujemy się na ogromne bezpieczeństwo.
