Dla wielu osób własne, domowe ognisko, płonące wieczorami żywym ogniem, to szczyt marzeń. Niestety, nie zawsze da się je spełnić. Często warunki mieszkaniowe nie pozwalają na montaż tradycyjnego kominka. Tak się jednak składa, że są rozwiązania, dzięki którym można się cieszyć kominkiem wszędzie – i to dosłownie!
Jeśli kominek nie musi być głównym źródłem ciepła w domu, a wystarczy, że będzie od czasu do czasu dogrzewać pomieszczenia, to warto rozważyć instalację kominka gazowego.
Ogień na gazie
Kominki gazowe mają jedną, niezaprzeczalną zaletę: mogą być używane tam, gdzie nie ma komina. Wystarczy podłączenie do drożnego szybu wentylacyjnego. Jedyne ograniczenie dotyczy budynków wielorodzinnych, gdzie można zamontować kominki gazowe o maksymalnej mocy do 5 kW. Tyle spokojnie wystarczy, żeby ogrzać atmosferę w długie, zimowe wieczory! Poza tym kominki gazowe charakteryzuje niezwykła wręcz łatwość użytkowania. Nie trzeba kupować, rąbać i nosić drewna, kontrolować procesu spalania, sprzątać popiołu. Wystarczy napełnić gazem specjalny wkład lub podpiąć butlę, z pomocą zapalniczki uruchomić palenisko i można od razu cieszyć się nastrojowym widokiem skaczących płomieni.
Kominek jak prawdziwy
Jeśli chcesz, żeby twój kominek jak najbardziej przypominał ten prawdziwy, zdecyduj się na wkład kominkowy gazowy. Odpowiednio obudowany nie tylko może ukryć butlę gazową, ale też będzie wyglądać bardziej naturalnie. Warto do takiego kominka dokupić imitację szczap drewna lub kawałków węgla, które są wykonane z ceramiki i odporne na wysokie temperatury. Ogień skaczący wokół takiej dekoracji wygląda jak ten w kominku na prawdziwe drewno!
A jeśli nie gaz, to co?
Alternatywą dla tradycyjnych kominków są też cieszące się coraz większą popularnością biokominki. Nie wymagają podłączenia ani do komina, ani do szybu wentylacyjnego. Można z nich korzystać dosłownie wszędzie. W procesie spalania biopaliwa powstaje jedynie para wodna i znikome ilości ciepła. Ciekawym rozwiązaniem są też kominki elektryczne, które wymagają jedynie podłączenia do prądu. Ogrzewają, ale też w zależności od modelu do złudzenia przypominają prawdziwe. Ogień jest tam jednak tylko symulacją, uzyskiwaną dzięki rozbiciu wiązek światła lub pary wodnej, na których wyświetla się obraz płomieni. Marzysz o kominku? Sprawdź wszystkie możliwości i ceny, a na pewno znajdziesz rozwiązanie dla siebie!