Piernikarnia Mistrza Bogumiła – świat piernikiem pachnący!

0
3067

Każdy mieszkaniec Torunia wie, jak smakują aromatyczne pierniki. Ale niestety nie każdy jest świadomy tego, jak wygląda proces powstawania tych najbardziej na świecie znanych ciastek. Podejmujecie zatem piernikowe wyzwanie? Zapraszamy do świata piernikiem pachnącego. Piernikarnia Mistrza Bogumiła to wyjątkowe miejsce w Toruniu, gdzie w powietrzu unosi się zapach miodu i korzennych przypraw.

Jak głosi legenda, każdy toruński piekarz piekł pierniki według własnej receptury, której strzegł niczym największego skarbu. Być może najstarsi mieszkańcy Torunia pamiętają czasy, w których wystarczyło tylko posmakować piernika, by wiedzieć z czyjej piekarni pochodzi. Nie, nawet najstarsi nie sięgają pamięcią tak daleko. Było to bowiem bardzo dawno temu. U mistrza Bartłomieja pracował wówczas młody piekarczyk – Bogumił. W ramach wdzięczności za uratowanie życia pszczółce, królowa pszczół zdradziła mu sekretny składnik, który – dodany do piernikowego ciasta – sprawia, że pierniki nabierają nie tylko wyjątkowego smaku, ale także cudownie pachną. No właśnie, nikt z was nie pamięta Mistrza Bogumiła. Co więcej, niewielu z was wie, o jaki składnik chodzi. Na szczęście receptura Mistrza Bogumiła przetrwała do naszych czasów. Nadal jest strzeżona, ale właścicielka Piernikarni Mistrza Bogumiła Monika Jankowska chętnie uchyli rąbka tajemnicy. Skąd zna przepis samego Mistrza?

Pierniki od dzieciństwa wypiekałam z moją ukochaną babcią Janeczką — wspomina Monika Jankowska. — Zawsze w okresie około bożonarodzeniowym zbieraliśmy się z kuzynostwem wokół wielkiego drewnianego stołu w domu babci i pod okiem naszej Mistrzyni wypiekaliśmy korzenne ciasteczka, których wyjątkowy smak i zapach czuję do dziś. A co najważniejsze, na zawsze w sercu pozostanie niezwykła atmosfera radości i miłości, która towarzyszyła temu zajęciu. Później, kiedy babci zabrakło, zbierałam wszystkie dzieciaki z rodziny i wspólnie wypiekaliśmy oraz dekorowaliśmy pierniczki, snując świąteczne opowieści.

W Piernikarni Mistrza Bogumiła, która mieści się na toruńskiej Starówce, nieopodal pomnika Piernikarki, spotkać można również wspaniałe Piernikarki, między innymi Piernikarkę Karoliną i Piernikarkę Olgę.

Dzisiaj wypiekam pierniki okrągły rok z gośćmi z całego świata i właśnie taką świąteczną i radosną atmosferę chciałam przenieść na co dzień do mojej Piernikarni — dodaje Monika Jankowska. — Tutaj goście mają czuć się wyjątkowi, bo to oni w naszej Piernikarni są najważniejsi.

piernik choinkowy
Wypiekanie oraz dekorowanie pierników to wspaniała zabawa, zwłaszcza w okresie przedświątecznym (fot. nadesłane).

Oferta Piernikarni Mistrza Bogumiła jest bardzo bogata. Piernikarnia przez cały rok zaprasza na warsztaty wypieku pierników historycznych, w czasie których uczestnicy własnoręcznie ugniatają ciasto, wyciskają je w drewnianych ręcznie rzeźbionych formach, poznają przyprawy i piernikowe legendy. Każdy uczestnik warsztatów zabiera do domu samodzielnie wykonanego piernika, który jest wyjątkową pamiątka z wizyty w Piernikarni. W okresie przedświątecznym (listopad – grudzień) Piernikarnia proponuje specjalną ofertę – warsztaty wypieku i dekoracji pierników choinkowych. No właśnie, czy zbliżające się święta nie są do tego wspaniałą okazją? Może warto do wspólnego wypieku zaprosić bliskich, przyjaciół, znajomych?

Piernikarnia Mistrza Bogumiła to idealne miejsce na organizację spotkań mikołajkowych — tłumaczy Monika Jankowska. — Jednak takie spotkanie możemy również zorganizować w przedszkolach oraz szkołach. Wówczas zabieramy ze sobą wszystko co potrzebne do wypieku i dekoracji pierników. Gdy pierniki są w piecu, dzieci poznają piernikowe legendy i wspólnie z Piernikarzami śpiewają kolędy.

Piernikarnia00
W ofercie Piernikarni Mistrza Bogumiła znajdują się warsztaty wypieku pierników, które odbywają się pod czujnym okiem Piernikarek (fot. nadesłane).

Jak się okazuje, mistrzów piernikarskich cechuje przede wszystkim dobre serce.

W grudniu ubiegłego roku odwiedziliśmy dziecięce oddziały onkologicznego bydgoskiego szpitala — mówi Monika Jankowska. — Przywieźliśmy piece, ciasto piernikowe, stolnice, wałki, formy drewniane. Wypiekaliśmy pierniki wspólnie z dziećmi, które na chwilę zapomniały o swojej chorobie. Zapach wypiekanych pierników unosił się po całym szpitalu. Byliśmy niezmiernie szczęśliwi, że mogliśmy podarować tym dzieciom chwilę radości i zapomnienia.

Na koniec wróćmy do Mistrza Bogumiła. Ten sekretny składnik, który zdradziła mu królowa, to miód. A po inne tajne składniki, najbardziej niegdyś strzeżonej toruńskiej receptury, zapraszamy do Piernikarni Mistrza Bogumiła. My podejmujemy piernikowe wyzwanie, a wy? Do zobaczenia niebawem przy pierniku.

Więcej informacji: www.piernikarniatorun.pl