A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój – czas na pomoc dla Obrowa!

0
3531

Śmiertelnie niebezpieczne zjawisko pogodowe z ogromną siłą przeczołgało się w niedzielne popołudnie przez Polskę i przyniosło tragiczne żniwo. Nawałnica spowodowała ogromne straty również w naszym rejonie, a najmocniej jej skutki odczuła gmina Obrowo i malutka wieś – Zawały. Ludzie dotknięci tą katastrofą mogą jednak patrzeć w przyszłość z nadzieją – nic, bowiem nie daje jej tyle, ile wiara w drugiego człowieka

Gdy nastał niedzielny poranek mało, kto mógł przewidzieć, że najbliższa noc będzie dla mieszkańców gminy Obrowo jedną z najdłuższych w ich życiu. Kataklizm, jaki przeszedł przez podtoruńskie miejscowości zostanie zapamiętany, jak najgorszy koszmar. Krajobraz poburzowy wzbudza jednocześnie strach przed nieokiełznaną przyrodą oraz litość i chęć pomocy poszkodowanym.

Podczas nawałnicy, dachu pozbawionych zostało wiele domów i budynków gospodarczych. Silny wiatr naruszył również konstrukcję niezliczonej ilości budowli. Na domiar złego żywioł nie ominął linii energetycznych, pozbawiając ludzi prądu, a wyrwanych i połamanych drzew nikt już nawet nie liczył. W tej tragedii jedynym pozytywem jest to, że – cudem – nikt nie ucierpiał, choć straty liczone są w liczbie milionów złotych.

Niech dla Obrowa wyjdzie słońce!

Tu jednak pojawia się upragniony promień nadziei i – jak śpiewał Krzysztof Cugowski z Budki Suflera – nastał poburzowy spokój. W akcję pomocy aktywnie włączyły się wszystkie lokalne media, do poszkodowanych rękę wyciągnął Urząd Gminy Obrowo, a pomóc postanowili również sąsiedzi – młodzi mieszkańcy Torunia, zjednoczeni w Inicjatywie Młodych. Stowarzyszenie rozpoczęło akcję na portalu Facebook i zorganizowało spontaniczne wydarzenie „Podaj cegłę – 5zł dla mieszkańców gminy Obrowo”

Akcja powstała ad hoc – mówi Krzysztof Duda, prezes organizacji. – Do działania potrzebny jest impuls, a my chcemy dać iskrę zapalną mieszkańcom Torunia i okolic. Ludzie z Obrowa to nasi sąsiedzi, a gmina nie jest na tyle bogata, żeby uporać się z problemami samodzielnie. Każdy zastrzyk dodatkowych środków pozwoli sprostać wyzwaniom, jakie stoją przed mieszkańcami po przejściu ostatniej nawałnicy.

Choć wydawać by się mogło, że straty powinni pokryć ubezpieczyciele, to niestety nie jest to takie proste. Nie wszyscy poszkodowani byli ubezpieczeni, a nawet, jeżeli to pojawia się problem szybkości w wypłacaniu niezbędnych natychmiast środków.

Musimy być świadomi, że wszelkie instytucje pomocowe oraz ubezpieczeniowe działają z pewnym opóźnieniem – dodaje organizator akcji. – To właśnie, dlatego to my, mieszkańcy możemy realnie pomóc w pierwszych dniach po burzy. Nie znamy jeszcze całkowitych szacunków, jeżeli chodzi o straty materialne jednak w doniesieniach medialnych często mowa o 200 000 złotych. W moim przekonaniu to stanowczo za mało – remont zerwanych dachów i zalanych domów znacząco przekroczy tę kwotę.

Pomoc poszkodowanym jest banalnie prosta. Wystarczy dołączyć do wydarzenia dostępnego pod tym LINKIEM, oraz przelać minimum pięć złotych na konto gminy Obrowo (numer podajemy na końcu tekstu). Jak piszą organizatorzy Twoje 5 zł to jeden pustak, wpłata Twoja i dziesięciu Twoich znajomych to 10m2 papy do pokrycia dachu.”

Każda pomoc jest na wagę złota

Oczywiście w pomoc swoim mieszkańcom aktywnie włączyły się władze gminy. Oprócz założonego przez nie konta i dotacji, jakie – w ramach swoich możliwości – gmina przekazała poszkodowanym, wójt Andrzej Wieczyński i pracownicy Urzędu robią wszystko, aby sprawę nagłośnić i by apel o pomoc dotarł do jak największej liczby osób. Oczywiście – wójt z wielką radością przyjął aktywne działanie i bratnią dłoń od sąsiadów z Torunia.

Oczywiście, że jesteśmy z tego powodu szczęśliwi – mówi wójt Wieczyński. – Dziś na ustach mieszkańców Zawał i miejscowości przyległych znów zagościł uśmiech. To właśnie dzięki takim inicjatywom jak od naszych sąsiadów z Torunia, oraz ciężkiej pracy strażaków z całego powiatu czy ludzi z „energetyki”, dzięki, którym krajobraz po tej katastrofie zaczyna wyglądać lepiej. Każda złotówka może przyczynić się do tego, że Zawały zostaną odbudowane.

Wójt zaznacza, że oszacowane kwoty są ogromne, ale z umiarkowanym optymizmem spogląda w przyszłość.

Wichura dokonała spustoszenia, co dzięki mediom widzieli również mieszkańcy z Torunia – mówi Wieczyński. – Niestety, szacowane kwoty strat wynoszą około dwa miliony złotych. Razem z panią minister Teresą Piotrowską i wojewodą Ewą Mes określiliśmy już plan działania. Ciężko pracujemy, aby uporać się z tymi zniszczeniami i wiem, że wszyscy razem spełnimy marzenia poszkodowanych.

Nie tylko pieniądze!

Pomoc nie musi polegać tylko na przekazywaniu pieniędzy na konto gminy Obrowo. W walce ze skutkami nawałnicy przyda się każda para rąk, która pomoże w pracach. Niezbędne są również materiały budowlane i każdy worek cementu będzie dla mieszkańców gminy krokiem w odbudowie zniszczonych dobytków.

Materiały budowlane są aktualnie bardzo potrzebne – dodaje wójt. – Pomoc żywnościowa jest zapewniona przez Gminę i Opiekę Społeczną. Nie jesteśmy jednak w stanie pokryć wszystkich kosztów tzw. budowlanki. Worki cementu, worki wapna, czy gips są w tym momencie podstawą naszej pracy.

Chętnych na przekazanie takich materiałów władze gminy Obrowo kierują bezpośrednio do mieszkańców Zawał. To tam ludzie najbardziej na nie czekają im szybciej je otrzymają, tym szybciej uda się zwalczyć skutki straszliwej niedzielnej burzy.

My, jako redakcja chillitorun.pl wspieramy walkę mieszkańców gminy Obrowo z katastrofą, jaka ich nawiedziła. Sami również udzieliliśmy pomocy sąsiadom spod Torunia. Mamy nadzieję, że m.in. dzięki pomocy naszych czytelników Zawały i inne poszkodowane miejscowości szybko staną na nogi!

Wspierać gminę Obrowo można przekazując pieniądze na numer konta 43 9491 0003 0020 0006 0091 0036. W tytule przelewu należy wpisać „Pomoc dla poszkodowanych z terenu Gminy Obrowo”.

(zdjęcia dzięki uprzejmości Urzędu Gminu Obrowo i wójta Andrzeja Wieczyńskiego)