Wczoraj Toruń obiegła informacja o rzekomym pobiciu dwójki Duńczyków, którzy mieli rozmawiać między sobą w ich języku. Toruńskie portale informowały agresji na tle narodowościowym. Tymczasem policja zaprzecza jakoby miało dojść do przemocy
Toruńskie portale we wtorek informowały o sytuacji, do której miał dojść w miniony weekend na Starówce. W efekcie przepychanki miało dojść do pobicia dwóch Duńczyków, którzy szli przez miasto rozmawiając w swoim języku. Wówczas mieli ich napaść nacjonaliści, którym nie spodobało się to, że nie rozmawiają po polsku. Tymczasem, jak informują „Nowości”, nie doszło do żadnego pobicia. Co prawda miała miejsce przepychanka, ale dzięki interwencji policji i straży miejskiej, nie doszło do żadnych rękoczynów. Nikt nie zgłosił pobicia ani nie doszło też do agresji na tle narodowościowym. Co więcej, brak informacji, by w incydencie mieli brać udział nacjonaliści. Informacje, które przekazują „Nowości” pochodzą od oficera prasowego z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.