„Ludzie uczestniczący w imprezach coraz bardziej wspomagają WOŚP” – rozmowa doktorem Wojciechem Peszyńskim

0
1784

Już w ten weekend wielu Polaków zagra z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy, wspierając życie oraz zdrowie dzieci na oddziałach ogólnopediatrycznych i pomoże zapewnić godną opiekę medyczną seniorom. W Toruniu istnieje kilkanaście sztabów, fundacji i grup, które wspomagają potrzebujących. Jedną z nich jest „WOŚP na WPiSM”, a więc inicjatywa studentów i wykładowców Wydziału Politologii i Studiów Międzynarodowych, wspierająca Orkiestrę. Od początku jej istnienia, koordynatorem imprez w ramach WOŚP na WPiSM jest dr Wojciech Peszyński, pracownik WPiSM, który w rozmowie z ChilliToruń.pl opowiada o inicjatywie

ChilliToruń.pl: WOŚP na WPiSM po raz szósty zagra wraz Orkiestrą Jerzego Owsiaka. W ciągu wszystkich edycji udało się Wam zebrać przeszło 20 tys. zł. To ogromna kwota!

Wojciech Peszyński: Tak, to prawda. WOŚP na WPISM działa nieprzerwanie od 2012 roku. W ciągu sześciu edycji udało się nam zebrać dużo pieniędzy, oraz kilkaset litrów krwi dla chorych dzieci oraz seniorów. Ludzie uczestniczący w imprezach coraz bardziej wspomagają WOŚP. Sam WOŚP to pomaganie. Wiele sprzętów zakupionych, dzięki zebranych pieniądzom, wielokrotnie pomogły chorym.

CT: Z pewnością, ta inicjatywa, ale także działania charytatywne innych sztabów i organizacji udowadniają, że można czynić dobro, przy jednoczesnej dobrej zabawie oraz rywalizacji sportowej.

WP: Myślę, że takie imprezy rozbudzają kreatywność uczestników. Ludzie udowadniają sobie, że potrafią się rozwijać. Towarzyszy przy tym oczywiście świetna zabawa oraz wielka pomoc, dzięki przeznaczeniu kilku złotych dla potrzebujących. Imprezy charytatywne w obszarze lokalnym powinny uczyć nasz naród, że warto pomagać przede wszystkich w swoim środowisku. Jest to wartościowe przedsięwzięcie. Powiem więcej. Bardzo cieszy mnie to, że inne wydziały zaczerpnęły inspiracji z naszej inicjatywy, przez co zaczęły powstawać podobne imprezy charytatywne. Bardzo im kibicuję.

CT: Ile sił kosztuje organizacja tak aktywnego weekendu? Tworzycie turniej League of Legends (gra komputerowa z gatunku multiplayer online battle arena – przyp. red.), turnieje sportowe, kursy, oraz koncerty. Ile trzeba poświęcić czasu na koordynację tych wszystkich event’ów?

WP: Polegamy na sponsorach, ale przede wszystkim, w większości na ludziach dobrej woli. W tym roku przygotowania oraz realizację planów rozpoczęliśmy już od października. Bez wątpienia najbardziej intensywnym miesiącem w naszej pracy jest styczeń. To właśnie wtedy nabierają tempa wszelkie przygotowania do weekendu z WOŚP, którym poświęcamy czas w godzinach dziennych, ale także i nocnych.

CT: Ciężko pomaganiem zarazić studentów? Czy zainteresowanie mediów i sponsorów rośnie?

WP: Na pewno nasza inicjatywa cieszy się dużym zainteresowaniem mediów masowych oraz lokalnych. Podczas organizacji WOŚP na WPiSM współpraca działa na wielu polach. W bieżącej edycji ogromny wkład w realizacji włożyły Klub Dziennikarza oraz Under Construction PR, a więc dwa, bardzo aktywne koła naukowe Wydziału Politologii i Studiów Międzynarodowych. Grają z nami takie media lokalne, czy studenckie, jak ChilliToruń.pl, czy UMK TV. Jest wielu studentów i naukowców, którzy wspiera nas od początku istnienia inicjatywy. Dzięki młodym ludziom sam poznałem i nauczyłem się wielu tajników dotyczących organizacji turniejów, czy nawet samych rozgrywek takich, jak np. League of Legends, o których nie miałem zielonego pojęcia.