Dziś w Biurze Poselskim Poseł Joanny Scheuring-Wielgus odbyła się konferencja prasowa dotycząca akcji #RadnyPlus. Przedstawiciele Nowoczesnej przedstawili informację o dochodach radnych i samorządowcach powiązanych z PiS
Celem akcji jest upublicznienie dochodów w spółkach Skarbu Państwa, uzyskanych przez polityków PiS i osób powiązanych z partią rządzącą w czasie 1,5 roku od wyborów parlamentarnych.
Przedstawiciele partii Ryszarda Petru przedstawili dochody polityków z 2015 i 2016 roku, które można znaleźć w oświadczeniach majątkowych, dostępnych na stronie toruńskiego Biuletynu Informacji Publicznej. Na liście pojawiły się przykłady m.in. wiceprzewodniczącego Rady Miasta Torunia Michała Jakubaszka, radnego Jacka Kowalskiego, wiceprzewodniczącego Sejmiku Kujawsko-Pomorskiego Adama Banaszaka. Prócz pracy we władzach samorządowych, wymienieni pełnili funkcje w różnych spółkach.
– Prawo i Sprawiedliwość jest partią, która kłamie. Politycy PiS skorzystali z „dobrej zmiany”. Przyszło im pracować w spółkach, w których nie mają doświadczenia – wyznała Joanna Scheuring-Wielgus. – Chcielibyśmy pokazać Państwu, że Prawo i Sprawiedliwość nie jest „dobrą zmianą”, a „dojną zmianą”. Jeżeli masz kolegę w PiS, możesz na tym skorzystać.
Posłance wtórowali lokalni działacze Nowoczesnej.
– Są to dane z oświadczeń majątkowych radnych, które składają co roku. Mówiliśmy już wcześniej o innych osobach, które skorzystały z „dobrej zmiany”, tzw. Misiewiczach. – powiedział Jacek Warczygłowa, przewodniczący Nowoczesnej w województwie kujawsko-pomorskim. – Jest też cała grupa ludzi, jak np. akwarysta z Bydgoszczy, który został szefem NitroChemu. Prawo i Sprawiedliwość postępuje w sposób tak karygodny, że działania PO i PSL-u w ogóle się nie umywają do zjawiska, z którym mamy teraz do czynienia.
Skąd Nowoczesna ma pewność, że wzrost dochodów przedstawionych radnych jest skutkiem „dobrej zmiany”?
– Porównywaliśmy dochody radnych z poprzednich lat. Wówczas utrzymywał się na pewnym, stabilnym poziomie. Po przejęciu władzy przez PiS, każdy z nich zyskał – dodaje Warczygłowa.
Przedstawiciele Nowoczesnej twierdzą, że skala przedstawionego zjawiska występuje w całej Polsce i wynika ono z wpływów politycznych i faktu przynależności do Prawa i Sprawiedliwości. W naszym regionie nie występuje aż taki wzrost otrzymywanego dochodu u personaliów powiązanych z PiS, jak w innych województwach, gdzie te wzrosły nawet dwudziestokrotnie.