Złodzieje robią się coraz bardziej „pomysłowi”. Przyzwyczailiśmy się już, że zazwyczaj ich łupem padały np. rowery. Tym razem dwójka złodziei postanowiła ukraść… trampolinę. Nie dane im było jednak skorzystać z atrakcji, jaką daje zabawka. Szybko wpadli w ręce policji – chciałoby się wręcz powiedzieć, że w nie… wskoczyli
W ubiegłą niedzielę koło godziny 10:00 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Toruniu odebrał telefon. Doniesienie, jakie mu złożono dotyczyło kradzieży trampoliny, która stała na podwórku przy ul. Żwirki i Wigury. We wskazane miejsce udał się patrol policji i w mgnieniu oka ustalił trasę ucieczki złodziejów. Wedle podejrzeń mundurowych zbiegowie mogli wybrać drogę przez cmentarz, który znajduje się niedaleko miejsca kradzieży.
– Zmęczeni ucieczką złodzieje wyskoczyli z bramy cmentarnej wprost na policjantów. Okazali się nimi dwaj mieszkańcy Chełmińskiego Przedmieścia. Mają 28 i 21 lat. Zaraz po zatrzymaniu trafili do policyjnego aresztu. Jak się okazało są bardzo dobrze znani kryminalnym z tego komisariatu, bowiem w przeszłości obaj byli notowani za przestępstwa podobne – mówi Wioletta Dąbrowska, oficer prasowy KMP w Toruniu.
Za kradzież trampoliny grozi im nawet do pięciu lat więzienia. Co ciekawe, w chwili zatrzymania przez policjantów mężczyźni nie mieli przy sobie trampoliny. Porzucili ją przy trawniku przy ulicy Zemenhoffa. Po udanej interwencji funkcjonariusze mogli oddać z powrotem w ręce właścicielki skradziony przedmiot.