Chociaż Toruń nie ma wiele wspólnego z jeziorami lub morzem, to jednak będzie miał swoją plażę. Tak wybrali mieszkańcy, głosujący w budżecie partycypacyjnym. Tym samym historia się powtórzy i Toruń na nowo będzie mógł poszczycić się swoją plażą
Na nowo? Owszem. Niewielu mieszkańców, szczególnie młodego pokolenia wie, że kiedy w Toruniu znajdowała się plaża, a dokładniej w miejscu nieopodal przystani AZS-u. Tam naprzeciw Zamku Dybowskiego spędzali czas torunianie. Niestety, plaża popadła w zapomnienie przez odpadki przemysłowe, które wciąż zatruwały rzekę. Dzisiaj po plaży nie ma ani śladu. Zmieni się to od przyszłego roku. Wówczas zacznie się równanie terenu, nawożenie piachu z dna Wisły, budowanie przebieralni, stawianie ławek, mostków pływających i wieżyczek ratowniczych. Wszystko to dzięki mieszkańcom, którzy w budżecie partycypacyjnym zagłosowali na projekt „Przywrócić plażę nad Wisłą”. Jak można przeczytać, we wczoraj opublikowanych wynikach głosowania, plaża będzie znajdować się w sąsiedztwie Zamku Dybowskiego, czyli dokładnie naprzeciwko swojej historycznej lokalizacji.