Michał Zaleski otrzymał petycję przeciwko „używania materiałów pirotechnicznych powodujących hałas podczas imprez miejskich i sportowych odbywających się na terenie Torunia”. Jej autorzy domagają się całkowitego zakazu używania ich w miejscach publicznych. Również w czasie sylwestra…
Pod petycją podpisały się cztery organizacje – Dziewuchy Dziewuchom Toruń, Czas Mieszkańców – merytorycznie o Toruniu, Partia Zieloni Toruń, Razem Toruń. Swoje stanowisko uargumentowano cierpieniem zwierząt, zanieczyszczaniem środowiska, czy ryzykiem poparzenia lub nieodwracalnego uszkodzenia słuchu.
– Fajerwerki to rozrywka głośna, zagrażająca zdrowiu i życiu zarówno ludzi, jaki i zwierząt – czytamy w petycji. – Szczególnie dotkliwe jest to na przełomie grudnia i stycznia, gdy kilka dni przed i po Sylwestrze na ulicach miasta słychać zawsze kanonadę petard i fajerwerków. Wywoływany przez nią hałas wywołuje stany lękowe, niepokój i strach zwłaszcza u osób starszych schorowanych.
Odpowiedź Zaleskiego była krótka i konkretna. Prezydent poinformował, iż organizatorzy miejskiego sylwestra wykorzystują tylko sztuczne ognie w trakcie raptem kilkuminutowego show, a za używanie głośnych i niebezpiecznych petard przez innych władze nie mogą odpowiadać. Taka forma celebracji jest bowiem dozwolona.
CZYTAJ TAKŻE: Sylwester w Toruniu – kto wystąpi?
Pamiętajmy, że użycie fajerwerków jest legalne tylko 31 grudnia i 1 stycznia! W innych dniach zabawa może skończyć się mandatem w wysokości nawet 500 zł.