Ryszard Petru w Toruniu: „Państwem nadal rządzi z tylnego siedzenia Jarosław Kaczyński” (foto)

0
3588

Toruńskie Międzynarodowe Centrum Spotkań Młodzieży przez ostatnie dni było areną wystąpień liderów partii opozycyjnych. W poniedziałek w murach starego młyna zebrali się posłowie Platformy Obywatelskiej. Natomiast w środę w spotkaniu ze swoim elektoratem wziął udział Ryszard Petru – lider .Nowoczesnej. Petru odniósł się do wczorajszej konferencji Beaty Szydło, podczas której został odwołany minister finansów, Paweł Szałamacha

Ryszard Petru do Torunia przyjechał prosto z Warszawy, gdzie zakończyła się konferencja premier Beaty Szydło, na której doszło do dymisji Pawła Szłamachy. Były minister finansów tą funkcję piastował od samego początku istnienia rządu obecnej premier. Szałamachę na stanowisku szefa resortu finansów zastąpi Mateusz Morawiecki. Środowe wydarzenia podczas spotkania w Toruniu skomentował lider .Nowoczesnej.

–  To nie jest żadna zmiana. Minister Szałamacha od dawna kompromitował rząd i siebie samego – mówił Ryszard Petru. –  On nawet nie był w stanie wprowadzić podatku handlowego, który zabija polskie sieci. To nie jest żadna zmiana, ponieważ jego urząd przejmuje minister Morawiecki, który jest znany z tego, że jego wielkie plany są tylko na slajdach. Tak naprawdę nic się nie zmieniło – to jest ten sam rząd z Macierewiczem, minister Zaleską, ministrem Radziwiłłem, który nie radzi sobie z ministerstwem zdrowia, z minister Rafalską, ministrem Waszczykowskim, który wszystkich obraził za granicą, ministrem Błaszczakiem, który sugeruje, że nikt prócz PiS-u nie może być 11 listopada na święcie niepodległości. Najgorsi ministrowie nadal w tym rządzie są – żadnej konkretnej zmiany nie było. Ponadto państwem nadal rządzi z tylnego siedzenia Jarosław Kaczyński. Uważam, że jedyną osobą, która mogłaby zostać w tym rządzie jest minister Streżyńska.

Petru odniósł się również do projektu zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej, która została przegłosowana w sejmie i trafiła do komisji.

Uważam, że ta ustawa, która została przegłosowana w sejmie jest skandaliczna. Zagrożenie dla zdrowia kobiety, może skończyć się zagrożeniem życia. Nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy ktoś nie może dokonać aborcji, kiedy dziecko jest efektem gwałtu, czy zagraża życiu kobiety. Mocno trzeba powiedzieć: nie! – przekonywał Petru.

Podczas spotkania z elektoratem obecne były również posłanki .Nowoczesnej: Kamila Gasiuk-Pihowicz, Joanna Schmidt oraz Joanna Scheuring – Wielgus. Zostały poruszone tematy programu partii, który po wielu miesiącach oczekiwania został częściowo przedstawiony. Główne punkty programu to: ograniczenie kompetencji prezydenta, zlikwidowanie urzędu wojewody, obniżenie stawek podatkowych, wzmocnienie samorządów i ich przejrzystości. Dodatkowo lider .Nowoczesnej opowiedział o programie #Misiewicze, który od niedawna wszedł w życie. Przypomnijmy, że projekt nie przewiduje konkretnych działań, a tylko prezentuje, gdzie w Polsce znajdują się osoby, które, według .Nowoczesnej, nie dostały swoich stanowisk ze względu na kompetencje, a tylko dzięki powiązaniom politycznym z Prawem i Sprawiedliwością. Nazwa programu wzięła się od Bartłomieja Misiewicza, który został odznaczony przez Antoniego Macierewicza Złotym Krzyżem za Zasługi dla Obronności oraz został nominowany do rady nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Jak twierdzi Ryszard Petru, do nominacji wystarczyło mu tylko poparcie Antoniego Macierewicza.