W okolicach 10 marca miało dojść do podpisania umowy z firmą BikeU, która wygrała przetarg na uruchomienie oraz zarządzanie i kompleksową eksploatację systemu Toruńskiego Roweru Miejskiego. Całe postępowanie ulegnie jednak opóźnieniu
Okazało się, że dwie firmy nie zgodziły się z wynikiem przetargu. Obie złożyły Toruniowi tańszą ofertę, ale nie spełniły warunków udziału w przetargu. Nie zamierzają jednak zaprzestać starań o TRM.
– Odwołanie od wyników przetargu na uruchomienie oraz zarządzanie i kompleksową eksploatację systemu Toruńskiego Roweru Miejskiego złożyło Konsorcjum: Arkus&Romet Group i Wim System – informuje nas Agnieszka Kobus-Pęńsko, Rzecznik prasowy MZD. – Jego zasadność będzie badała Krajowa Izba Odwoławcza. Rozprawa została wyznaczona na 26 marca b.r.
Pozytywny dla Konsorcjum wynik rozprawy spowoduje opóźnienie uruchomienia TRM. KIO nakaże bowiem ponowną ocenę i badanie złożonych ofert.
– W takim przypadku postępowanie wraca na etap formalnej oceny ofert, który w niniejszym postępowaniu zajął 1 miesiąc i 5 dni – dodaje Kobus-Pęńsko.
Tym samym nowy sezon TRM ruszy dopiero w wakacje. Według najlepszego scenariuszu wybór BikeU zostanie uprawomocniony. Wykonawca, jako że zapewnił skrócenie terminu, uruchomi system w ciągu 75 dni od dnia podpisania umowy. Toruńskimi rowerami pojeździmy więc najszybciej w drugiej połowie czerwca.
– Wszystko zależy od decyzji KIO – potwierdza Diana Borowiecka, rzecznik prasowy BikeU. – Jeśli będzie dla nas pozytywna, podpiszemy umowę i uruchomimy system zgodnie z ustalonym terminem. Sprawa skomplikuje się, jeśli coś pójdzie nie tak. Zobaczymy jaką decyzję podejmie miasto. Często w takim przypadku przetarg jest anulowany i cała procedura rozpoczyna się od nowa. Na razie musimy uzbroić się w cierpliwość.
Do sprawy będziemy wracać!