Przedszkole „Pod Muchomorkiem” od lat cieszy się bardzo dobrą renomą wśród rodziców, którzy chętnie zapisują tam swoje pociechy. To jedna z najstarszych tego typu placówek, która od 1991 roku działa jako przedszkole prywatne. Wszystko wskazuje na to, że jego działalność chyli się jednak ku końcowi. Nikt jednak nie wie, kiedy ten koniec nastąpi. Z wyjątkiem dyrektor tego ośrodka
Do 1991 roku przedszkole było instytucją miejską. Potem przeszło w ręce prywatnych właścicieli. Teraz w posiadaniu działki i terenu, na którym znajduje się budynek przedszkola jest Mirosława Rutkowska, piastująca również posadę dyrektora tej placówki. Niebawem ten stan rzeczy może się zmienić.
Z naszych informacji wynika, że przedszkole zakończy swoją działalność. Dlaczego? Ponieważ dyrektorka chce przejść na emeryturę, nie oddając przedszkola w niczyje ręce. Ma do tego prawo, ponieważ jest właścicielką obiektu. Wątpliwości budzi jednak etyczny aspekt całej sprawy. Pracownicy przedszkola nie są o niczym informowani. Wiedzą tylko, że stracą pracę, ale nie wiedzą kiedy.
– Dyrektorka nie chce składać wypowiedzenia pracownikom. Zależy jej raczej, by sami się zwolnili, bo wtedy nie trzeba by było wypłacać odprawy – informuje nasze źródło.
Podobnie jak pracownicy, w kropce są również rodzice dzieci, nie wiedzący, czego się spodziewać. Podjęli jednak pewne kroki, które miały służyć temu, by ich dzieci mogły kontynuować edukację w dobrym przedszkolu. Mianowicie zaproponowali odkupienie od Rutkowskiej działki i budynku. Co więcej, z informacji, które nam przekazano wynika, że z podobną propozycją wyszedł nawet syn dyrektorki, który chciał odkupić przedszkole. Ta jednak nie zgodziła się na żadną z tych propozycji, ponieważ, uważa że jest „niezastępowalna”. Rodzice nie pozostali bierni na działania właścicielki i wysłali petycję do Urzędu Miasta w tej sprawie. Próbowaliśmy nawiązać kontakt z osobami związanymi z przedszkolem i pracownikami. Niestety, pracownicy nie są rozmowni.
– Chciałoby się coś powiedzieć, ale pani dyrektor zabroniła pracownikom informowania mediów o czymkolwiek. Obowiązuje nas tajemnica służbowa i nie mogę nic powiedzieć – mówi jeden z pracowników placówki, zastrzegający sobie anonimowość.
Od informatorów udało nam się dowiedzieć, że grunt wraz z budynkiem zostały już sprzedane za 3,5 miliona złotych, a o wszystkim wiedzą przedstawiciele miejskich instytucji (m.in. MPO). Źródła podają, że przedszkole ma zostać zastąpione przez dwa nowe bloki. Jaka przyszłość czeka przedszkole „Pod Muchomorkiem”? Tego nie wiadomo. Istnieją przypuszczenia, że być może zostanie ono przeniesione na osiedle JAR.
O komentarz poprosiliśmy dyrektor przedszkola „Pod Muchomorkiem”. Wykonaliśmy kilka telefonów, ale nie spotkaliśmy się z żadnym odzewem. W najbliższych dniach ponownie nawiążemy kontakt z właścicielką, co oznacza, że sprawa będzie przez nas kontynuowana. Jeżeli mają Państwo informacje na powyższy temat prosimy o kontakt na redakcja@chillitorun.pl
Zachęcamy do śledzenia naszego portalu.