Wiele osób bardzo chciałoby adoptować psa ze schroniska, ale z różnych przyczyn nie może tego zrobić. Nieraz jest to alergia, którą ciężko zwalczyć, innym razem brak miejsca, lub czasu dla potencjalnego pupila. Toruńskie schronisko otwiera się na takie osoby i proponuje im wirtualną adopcję podopiecznego
W schronisku czeka mnóstwo zwierząt, które z różnych przyczyn straciły swój dom. Niestety, nie wszystkim dane jest zdobycie nowego miejsca zamieszkania. Dzięki wirtualnej adopcji, podopieczni toruńskiego schroniska mogą poczuć choć namiastkę ciepła domowego ogniska.
– Akcja polega na wirtualnym wspieraniu podopiecznych schroniska – mówi Monika Głosek, pracownik schroniska. – Adresowana jest do wszystkich, którzy z różnych przyczyn nie mogą zabrać psa do domu. Wspierający co miesiąc wysyłają na swojego pupila minimum 30 złotych. Można go też wesprzeć przywożąc karmę i np. odwiedzając w schronisku.
Wirtualna adopcja jest bardzo prosta. Wystarczy wysłać do toruńskiego schroniska maila z wybranym pupilem i swoimi danymi (imię i nazwisko, bądź nick do podania na stronę). Następnie należy wpłacić 30 złotych na podany na stronie schroniska numer konta.
Akcja skierowana jest również do firm, instytucji publicznych, szkół, czy przedszkoli. Adopcja nie polega tylko na wpłatach. Na stronie schroniska możemy przeczytać, że wirtualna opieka to nie tylko finanse, ale również pomoc w poszukiwaniu nowego domu dla swojego podopiecznego.
Część opiekunów odwiedza swoich pupili.
Redakcja chillitorun.pl również adoptowała swojego podopiecznego. To Cezar, duży, sześcioletni rudzielec, który do schroniska trafił w lipcu 2016 r. jako bezpański. Będziemy szczęśliwi, jeżeli nowy członek naszej redakcji znajdzie nowy dom!
Strona Cezara dostępna jest pod tym adresem: http://schronisko-torun.oinfo.pl/index,adopcje_details,10489,psy.html
Zachęcamy do wspierania akcji i toruńskiego schroniska!