Wczoraj 6 maja 2018 roku mieszkanka Torunia próbowała popełnić samobójstwo. Policjant i ratowniczka WOPR udaremnili planowany czyn dzięki szybkiej interwencji. 19-latka trafiła do szpitala i otrzymała fachową pomoc.
Policjant z Zespołu Prewencji Na Wodach i Terenach Przywodnych toruńskiej komendy wspólnie z ratowniczką WOPR pełnili służbę na Wiśle w dniu wydarzenia. Około godziny 13:30 otrzymali zawiadomienie o kobiecie, która pozostawiła list pożegnalny i wyszła z domu. Wszystko wskazywało na to, że będzie chciała popełnić samobójstwo. Policjant i ratowniczka rozpoczęli patrol prawej strony rzeki od portu AZS przy ulicy Popiełuszki. Następnie skierowali się w kierunku mostu im. Gen. Elżbiety Zawackiej.
Na wysokości osiedla Winnica zauważyli wędkarza, który wzywał pomocy. Jak się okazało mężczyzna znalazł mieszkankę Torunia i próbował ją wyciągnąć z wody. Kiedy policyjna motorówka podpłynęła w to miejsce okazało się, że na płyciźnie leży kobieta twarzą skierowaną w stronę ziemi. Cała pokryta była błotem, mułem i glonami. Kobieta nie reagowała na próbę nawiązania kontaktu, jednak na szczęście oddychała. Kiedy policjant i ratowniczka oczyścili jej twarz i drogi oddechowe kobieta zaczęła reagować na głosy – mówi mł. asp. Wojciech Chrostowski.
Ze względu na utrudnioną lokalizację policjant i ratowniczka podjęli decyzję o przetransportowaniu 19-latki do przystani AZS. W trakcie transportu kobieta traciła chwilami przytomność i zachowywała się agresywnie. Podczas, gdy policjant sterował łodzią ratowniczka udzielała pomocy desperatce i czuwała, by ta podczas napadu agresji nie wyskoczyła za burtę lub nie zrobiła sobie w inny sposób krzywdy – dodaje Chrostowski. Po dopłynięciu do brzegu 19-latka została przekazana zespołowi karetki pogotowia i szybko trafiła pod opiekę lekarzy.
źródło: materiały prasowe KMP w Toruniu
