Po Jadłodzielni na Rubinkowie i jej sporym sukcesie, otwarty został kolejny punkt dzielenia się jedzeniem. Tym razem produktami będą wymieniać się studenci. Każdy z nich może pozostawić dowolną żywność, a także wybrać to czego najbardziej potrzebuje
Pierwsza Jadłodzielnia w Toruniu została otwarta w sierpniu 2016 roku na Rubinkowie, a konkretnie na targowisku Manhattan. W myśl idei „Jedz, dziel się i kochaj! I nie marnuj jedzenia” każdy może przynieść żywność, której nie jest w stanie skonsumować, bo np. kończy się jej termin ważności lub wyjeżdża na urlop. Dzięki temu produkty nie marnują się, bowiem skorzystać z nich mogą np. najubożsi.
Nowa Jadłodzielnia powstała w Domu Studenckim nr 3 na Bydgoskim Przedmieściu. Tym razem jest ona przeznaczona dla uczących się w Uniwersytecie Mikołaja Kopernika. Czy idea spodoba się studentom?
– Moim zdaniem jest to fenomenalna inicjatywa – mówi Wojciech Wasilewski z samorządu studenckiego. – Jako mieszkaniec akademika jestem także członkiem grup poszczególnych Domów Studenckich na facebooku, gdzie lwią część postów stanowią te dotyczące kuchni i „operacji” w nich prowadzonych – komuś skończyło się mleko, ktoś potrzebuje papieru do pieczenia, nie wspominając o nieśmiertelnej szklance mąki, której zawsze brakuje do wcielenia w życie naszych podniebiennych pieszczot. Jadłodzielnia rozwiązuje ten problem z obu stron – zarówno tej, kiedy pomysł na obiad dopiero płodzi się w naszych głowach i kompletujemy składniki, jak również z drugiej – kiedy po skończonym posiłku jesteśmy w zaawansowanej ciąży spożywczej, a garnek wciąż wygląda na nienaruszony.
Inicjatywa zyskała tak dużą popularność, że planowane są kolejne Jadłodzielnie w naszym mieście.