Toruńscy funkcjonariusze we współpracy z bydgoską policją namierzyli mężczyznę, który wystawiał fikcyjne ogłoszenia sprzedaży. Jego ofiarą mogło paść nawet kilkadziesiąt osób z całej Polski
W poniedziałek, 18 maja, zatrzymano podejrzanego o przestępstwa internetowe. Od pewnego czasu policja prowadziła śledztwo w sprawie 31-latka i jego fałszywych ofert na portalach aukcyjnych. Na ścieżkę przestępczą mężczyzna wszedł około roku temu. W tym czasie, do jednostek policji w całym kraju zgłaszali się pokrzywdzeni. Kupujący nie otrzymywali zamówionych przedmiotów. Ze sprzedającym nie było żadnego kontaktu, nie można było odzyskać wydanych pieniędzy.
– Na trop oszusta trafili policjanci z Wydziału d/w z Cyberprzestępczością KWP w Bydgoszczy. Okazało się, że podejrzanym jest 31-letni mieszkaniec toruńskiego Podgórza – komentuje st. sierż. Wojciech Chrostowski z Zespołu Komunikacji Społecznej KMP Toruń.
Mężczyzna posługiwał się kilkudziesięcioma adresami mailowymi. Na poczet przyszłych kar i grzywien kryminalni zabezpieczyli u niego sprzęt elektroniczny wart kilka tysięcy złotych. 18 maja, 31-latek usłyszał zarzuty. Prokurator zadecydował, że mężczyzna do czasu zakończenia postępowania będzie objęty policyjnym dozorem i zakazem opuszczania kraju. Poza tym musi wpłacić kilkaset złotych poręczenia majątkowego. Za przestępstwa może mu grozić nawet do 8 lat więzienia.