Kilka sekund, a cała rodzina mogła stracić życie – napisał toruński kierowca, który w niedzielne popołudnie był świadkiem bardzo groźnego zdarzenia na ulicy Grudziądzkiej
To dość częste wykroczenie na zarówno prostych, jak i tych wielopasmowych jezdniach. Dotyczy ignorowania wchodzących na drogę pieszych, wczas gdy inny uczestnik ruchu ustępuje im pierwszeństwo. W takim wypadku zobligowani są do tego również inni kierowcy.
Do podobnego zdarzenia doszło w niedzielę na ulicy Grudziądzkiej. Wyżej wspomnianego obowiązku nie spełniło aż dwóch kierowców, a na jezdni znajdowało się wówczas aż troje pieszych.
– Nie mogę uwierzyć, jak tacy osobnicy mogą prowadzić jakikolwiek pojazd. Jadącą Jeepem (ta przed Mercedesem) dorwałem kilka minut później na parkingu i tłumaczyła swoją nieuwagę swym chorym dzieckiem i mnie przepraszała, powiedziałem że nie mnie ma przepraszać tylko ludzi których prawie zabiła (nawet wjeżdżając na parking wjechała na zakaz wjazdu, ale to sprawa na osobne nagranie) – napisał autor nagrania.
https://www.youtube.com/watch?v=orQTjjEVprI&feature=youtu.be&fbclid=IwAR3Baq4cMhDIyNusSx9T_QOVg06kVFw7cYysePtsJYzXRCNCNp1CgMh1u2s
