Wtorkowy poranek dla kierowców był sporym zaskoczeniem. Biały puch pokrywał Toruń od samego rana, co pociągnęło za sobą utrudnienia na drogach. Pracownicy MPO stanęli jednak na wysokości zadania i pracują nad jak najlepszym stanem naszych dróg
Od godziny 7:00 pługosolarki i ciągniki Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania Sp. z o.o. są stale obecne na ulicach Torunia. W usuwanie skutków zimy zaangażowany jest bez przerwy ponad 50 pracowników spółki i cały sprzęt MPO.
– Pracujemy w ruchu ciągłym. Załogi obsługujące pługopiaskarki i ciągniki zmieniają się po dwunastu godzinach pracy. Na wyznaczonych 16 trasach I i II kolejności odśnieżania bez przerwy jeździ 16 pługosolarek, a na trasach III i IV kolejności pracuje 15 ciągników – mówi prezes MPO Piotr Rozwadowski.
Obecna przerwa w opadach śniegu umożliwia usunięcie błota pośniegowego z głównych toruńskich tras. Gdy pada śnieg, usuwanie błota jest niewykonalne. W najbliższych godzinach temperatura ma wynosić ok. 0 stopni, więc sytuacja będzie się poprawiać. Na dzisiejszą noc zaplanowano również wywóz pryzmowanego śniegu ze starówki.
– Z prognoz pogody wynika, że ponownych opadów śniegu możemy spodziewać się w czwartek w godzinach popołudniowych. Cały sprzęt MPO będzie przygotowany do ponownego wyjazdu – zapowiada prezes Rozwadowski. Prosimy o ostrożną jazdę – dodaje. Nasza załoga robi wszystko co potrzeba, aby ulice Torunia były jak najbardziej bezpieczne, ale gdy pada śnieg, a zwłaszcza tak intensywnie jak w ostatnich dniach, trzeba zwolnić i nie liczyć na to, że śniegu na ulicach nie będzie. Odpłużamy i uszarstniamy jezdnie non stop, mając świadomość, że przy tak silnych opadach jest to dla kierowców niezauważalne. Jednocześnie prosimy osoby odpowiedzialne za odśnieżanie chodników, aby śnieg gromadzić przy krawężnikach, a nie zrzucać go na jezdnie. Nasza praca jest wtedy nieskuteczna.