Parkingi „kiss and ride” to metoda stosowana w całej Europie. Od niedawna z powodzeniem funkcjonuje też w kilku polskich miastach – w Krakowie, Warszawie czy w Poznaniu. Po długich staraniach radnych o wprowadzenie tego rozwiązania w Toruniu w końcu się udało
By poradzić sobie z problemem braku odpowiedniego miejsca do zatrzymania się żeby pasażer mógł opuścić pojazd, kierowcy często korzystają z zatoczek autobusowych, co jest przecież złamaniem przepisów. W tym celu wymyślono coraz bardziej popularne rozwiązanie o nazwie „Kiss and ride”. „Pocałuj i jedź” to specjalna strefa parkowania, która pozwala na chwilowy postój kierowcom w celu podwiezienia swoich pasażerów w dane miejsce i ewentualne pożegnanie ich całusem. Czas postoju w tym miejscu nie może przekraczać kilku minut. Za nieprzestrzeganie tej zasady można otrzymać mandat od służb porządkowych.
W Toruniu parkingi te mają powstać przy Centrum Kulturalno – Kongresowym Jordanki i przy Dworcu Głównym PKP. W tym pierwszym miejscu mogą aktualnie zatrzymywać się tylko autokary z turystami, a dla samochodów ten manewr jest zabroniony. Teraz trwa poszukiwanie wykonawcy, który zaprojektuje i wykona strefy krótkiego postoju w wyznaczonych obszarach. Ta przy Jordankach ma być już gotowa na przełomie września i października bieżącego roku.