Wypadek na autostradzie A1. Lamborghini stanęło w płomieniach

0
1698

W okolicach godziny 7:00 doszło do wypadku nieopodal węzła Lubicz na autostradzie A1. Kierujący pojazdem marki Lamborghini stracił panowanie nad pojazdem i z impetem uderzył w barierki ochronne, znajdujące się w przestrzeni oddzielającej oba pasy ruchu. Auto stanęło w płomieniach…

Jesienna pogoda i idące z nią warunki drogowe „jak w zegarku” nadeszły dla wszystkich kierujących w naszym kraju. Należy pamiętać, że przy ciągłym deszczu i wilgoci droga hamowania jest kilkukrotnie dłuższa, a przyczepność przy dużych prędkościach nie jest nawet zbliżona do warunków na suchej drodze.

IMG-20200902-WA0010

Prawdopodobnie przekonał się o tym kierowca Lamborghini Gallardo, zmierzający autostradą A1 w kierunku Łodzi. Około 7:00 rano przy węźle autostradowym w Lubiczu uderzył w barierki ochronne, po czym auto stanęło w płomieniach. Na miejsce od razu udali się policjanci i strażacy. Ustalono, że kierujący pojazdem 42-letni mieszkaniec Gdańska doznał uszczerbku od powstałego pożaru i przetransportowano go do miejskiego szpitala. Nie wiemy na razie nic więcej na temat jego stanu.

Trwa ustalanie dokładnych przyczyn zdarzenia. Przejeżdżający w tym kierunku kierowcy mogą napotkać lekkie problemy z drożnością tej trasy.