Zdaniem studentek UMK autobus linii nr 18 jeździ stanowczo za rzadko. Problem jest odczuwalny od lat. Młodzi postanowili wziąć sprawę w swoje ręce!
„Osiemnastka” kursuje na trasie Wrzosy – Port Drzewny. Mija m.in. Szpital Bielany, V Liceum Ogólnokształcące czy Uniwersytet Mikołaja Kopernika. Niestety w ciągu jednej godziny na przystankach zatrzymuje się przeważnie raz. Ponadto popołudniu następuje 80-minutowa przerwa.
Dla studentów UMK „osiemnastka” jest jedyną opcją bezpośredniego dojazdu na Wrzosy. Nie raz zmuszeni są długo czekać lub wybierać alternatywną opcję z przesiadkami. W końcu postanowili temu przeciwdziałać. Udało się stworzyć petycję, która niebawem trafi do Wydziału Gospodarki Komunalnej UMT, gdzie notabene opracowywany jest rozkład jazdy MZK.
– Zebrałyśmy 1006 podpisów – mówi Marysia Kielecka, jedna z inicjatorek petycji. – W poniedziałek spotykamy się z kierownikiem referatu Publicznego Transportu Zbiorowego i złożymy petycję w Urzędzie Miasta.
Marysia Kielecka mieszka na Wrzosach. Studiuje pedagogikę na UMK. Na autobus musiała czekać nawet godzinę i dwadzieścia minut.
– Popołudniu zajęcia kończę o 18:15 i po całym dniu nie mam jak bezpośrednio dojechać do domu – dodaje nasza rozmówczyni. – Paradoksalnie czasami można szybciej dojechać na Rubinkowo po drugiej stronie miasta niż na sąsiednie Wrzosy.
Podpisy były zbierane na wydziałach Prawa i Administracji, Nauk Ekonomicznych i Zarządzania, Nauk Pedagogicznych, Biologii i Ochrony Środowiska oraz Collegium Humanisticum. Odzewu ze strony miasta powinniśmy spodziewać się w następnym tygodniu, choć pierwsze sygnały nie są optymistyczne.
– Wstępnie rozmawiałam z osobą odpowiedzialną za decyzje w tej sprawie, umawiając się na spotkanie – wyjaśnia Marysia Kielecka. – Dowiedziałam się, że petycja nie jest dla nich wystarczającym poświadczeniem na istniejące zapotrzebowanie na częstsze kursy.
Konieczne ma być badanie. Odpowiednia osoba przejedzie się wielokrotnie autobusem linii nr 18 w celu sprawdzenia ilości pasażerów. Sęk w tym, że torunianie od dawna z wyboru lub konieczności korzystają z innych linii.
– To zupełnie nie ma sensu, ponieważ „osiemnastka” jeździ na tyle rzadko, że ludzie przestali brać ją pod uwagę – przekonuje nasza rozmówczyni. – Wiedzą, że nawet jeśli jedzie, to w tak niedogodnej godzinie, że będzie trzeba wybrać inny autobus. Sama częściej jeżdżę z przesiadką, bo po prostu za długo musiałabym czekać.
Zdaniem studentki częstotliwość kursowania autobusu powinna zostać zwiększona, a takie badanie miałoby sens, gdyby przeprowadzono je mniej więcej po pół roku. Tylko w taki sposób można faktycznie się przekonać, czy częściej jeżdżąca „osiemnastka” jest dla wielu potrzebna.
Petycję realizują Agata Chlebowska oraz Maria Kielecka, studentki Wydziału Nauk Pedagogicznych UMK, w ramach przedmiotu „Badanie w działaniu” pod kierunkiem dr Dagny Dejny.