Wciąż powraca bardzo istotny temat drogi ekspresowej S-10, która dość niedawno została przesunięta na listę rezerwową lądując na 126 miejscu. Trasa miała zapewnić nie tylko szybkie połączenie między Toruniem, a Bydgoszczą, ale także z autostradą A1
Temat S-10 nie milknie i spotyka się z kolejnymi apelami nawołującymi do ponownego rozpatrzenia sprawy oraz nadania jej bardziej priorytetowego znaczenia. Tym razem powrócił argument mówiący o tym, że droga ekspresowa nie tylko zapewniłaby szybkie połączenie Torunia z Bydgoszczą, ale również z autostradą, która przebiega dopiero w pobliżu Lubicza Dolnego. Ponadto bezpośrednie przecięcie obecnej S-10 z A1 jest niedaleko Brzozy.
Senator Przemysław Termiński, jak pisze na swojej facebookowej stronie – Powstaniem tak potrzebnej dla naszego regionu nowej trasy S-10 zajmuję się niemal od początku pracy w Senacie – również postanowił zainterweniować.
– Należy podkreślić raz jeszcze, że brak zgody na poprowadzenie drogi S10 przez intensywnie urbanizujące się tereny gmin Lubicz, Obrowo, Czernikowo i Wielka Nieszawka. Istnieje konieczność wyznaczenia dla S10 wspólnego z A1 korytarza od Torunia na wschód (w układzie trzypasmowym) do węzła Ciechocinek, a po przekroczeniu przez S10 Wisły w rejonie planowanego stopnia wodnego w Siarzewie proponuje się wyznaczenie nowego korytarza S10 na wschód w kierunku Lipna – czytamy słowa senatora Termińskiego w Nowościach.
Do tematu S-10 z pewnością będziemy jeszcze niejednokrotnie powracać. Apele oraz interwencje lokalnych polityków tylko potwierdzają jak ważna dla regionu jest budowa drogi ekspresowej S-10 zgodnie z odpowiednimi wytycznymi, które ulepszą komunikację w naszym mieście i województwie.
