Pies skatowany przez poszukiwanego mężczyznę leczy się w klinice w Mazańcowicach

0
1126
(fot. Facebook/Fundacja Zwierzęca Polana)

O psie Fijo usłyszała w ostatnich dniach cała Polska. To skatowany szczeniak, który prawdopodobnie już nigdy nie będzie prawidłowo chodził. Jego właściciela, który go skatował poszukuje się już poza granicami naszego kraju

Pies Fijo z Chełmży jest leczony w przychodni weterynaryjnej Roch-Vet w Mazańcowicach k. Bielska-Białej. Jego właściciel, Bartosz Donarski z Chełmży wybił mu zęby, uszkodził kręgosłup, a następnie zostawił samemu sobie. Lekarze nie mają niestety dobrych wieści. O poszukiwaniu podejrzanego pisaliśmy m.in. TUTAJ.

– Fijo jest u nas trzy tygodnie – wyjaśnia lekarz weterynarii Sylwia Kubica-Malarz, cytowana przez portal Gazety Pomorskiej. – Został do nas przywieziony z kliniki w Boguminie, gdzie był operowany przez doktora Martina Novaka. Miał zabieg polegający na odbarczeniu rdzenia kręgowego. Niestety rdzeń kręgowy jest uszkodzony, piesek nie ma czucia głębokiego bólu co niesie ze sobą konsekwencje, że nigdy nie będzie chodził prawidłowo. Próbujemy nauczyć go chodu rdzeniowego, to taki chód nieświadomy, automatyczny: piesek chodzi, ale nie wie, że chodzi – czytamy na portalu.

Lekarka przyznaje, że piesek jest w bardzo dobrym nastroju. Mimo dramatu jaki go spotkał, cały czas chce się bawić. Jest niestety szansa, iż może skończyć na wózku inwalidzkim. Jak donosi pomorska.pl – do przychodni dzwoni wiele osób i pyta o zdrowie szczeniaka. Pojawiła się już także oferta adopcji psa.

(źródło: pomorska.pl)