50-letni bezdomny w bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala. Jego ciało płonęło. Do zdarzenia doszło w nocy z 11 na 12 września. Przed utratą przytomności mężczyzna zdradził, że ktoś oblał go łatwopalną substancją
Nieprzytomny mężczyzna został odwieziony do szpitala, gdzie walczy o życie. Sytuacja miała miejsce około 3 w nocy przy ul. Wały Gen. Sikorskiego, w pobliżu Muzeum Etnograficznego. Płonący bezdomny wybiegł z krzaków, a w pomoc przy jego ugaszaniu zaangażowały się 4 będące w pobliżu osoby.Świadkowie ugasili ogień i wezwali pogotowie ratunkowe.
Jak podaje Radio Gra, lekarze z naszego miasta zdecydowali odesłać mężczyznę do Siemianowic Śląskich, gdzie znajduje się ośrodek zajmujący się poparzeniami. Teraz policjanci pod nadzorem prokuratury ustalają szczegóły i okoliczności tego zdarzenia. Weryfikowane będzie, czy brały w nim udział osoby trzecie czy też doszło tutaj do nieszczęśliwego wypadku.