Toruń jest miastem studenckim. Wielu młodych ludzi z różnych krańców Polski jest zmuszone wynająć mieszkanie po to, aby móc swobodnie studiować oraz funkcjonować w naszym mieście. Zanosi się na to jednak, że już niedługo wynajmowanie mieszkań nie będzie opłacalne dla ich właścicieli. Minister Finansów Mateusz Morawiecki zamierza wprowadzić zmiany podatkowe
Fiskus twierdzi, że osoby zarabiające na wynajmie mieszkań są przedsiębiorcami, w związku z czym prowadzą działalność gospodarczą. Do tej pory właścicieli lokali obowiązywało opodatkowanie 8,5 procentowym ryczałtem, jednak wkrótce może zostać wprowadzone nowe kryterium dotyczące przychodów z wynajmu oraz długości udostępnienia mieszkania lokatorom.
Patrząc np. z perspektywy studentów w Toruniu – właściciele wynajmują im mieszkanie od początku do końca roku akademickiego. W okresie wakacyjnym młodzi ludzie wracają do swoich rodzin, zaś to samo mieszkanie jest udostępniane dla turystów. Później wraz z rozpoczęciem nowego roku akademickiego, lokal jest ponownie wynajmowany przez tych samych lub innych studentów. Co się zmieni jeżeli fiskus wprowadzi ww. zmiany?
Właściciel jako przedsiębiorca będzie musiał zapłacić wysoki podatek z powodu oddania mieszkania na krótki pobyt, ponieważ jest to cykliczna i powtarzalna czynność w celach zarobkowych. Niski ryczałt obowiązywałby tylko w momencie, gdy przychody z wynajmu nie przekroczyłby 100 tys. złotych. Jeśli skarbówka uzna, że wynajmujący prowadził działalność gospodarczą i nie zapłacił należności w danym terminie to może jeszcze zmusić przedsiębiorcę do dodatkowej kwoty za zwłokę.
Czy to oznacza, że niebawem biznes związany z wynajmowaniem mieszkań podupadnie?