Wymiaru sprawiedliwości unikał od kilku miesięcy. W końcu jednak 31-latek trafił za kratki
O miejscu pobytu poszukiwanego listem gończym mężczyzny dowiedzieli się kryminalni w Lubiczu. Kiedy zapukali do drzwi jednego z mieszkań w Brzozówce okazało się, że ich ustalenia były strzałem w dziesiątkę. 31-latek nie krył zaskoczenia. Zatrzymany najpierw trafił do policyjnej celi, potem został przewieziony do jednostki penitencjarnej.
Teraz czeka go kilkumiesięczny wyrok. Ciąży na nim wyrok za próbę wręczenia korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności służbowych, naruszenia nietykalności oraz znieważenia funkcjonariusza publicznego.