Pobicie tureckich studentów stało się głośną sprawą. Do tego niecodziennego incydentu doszło w ubiegły weekend na toruńskiej starówce. Policjanci zaangażowani w sprawę zbierali dowody świadczące o znieważeniu studentów na tle narodowościowym. Wczoraj (12.10), mundurowym udało się zatrzymać młodego mężczyznę, który ich zdaniem dopuścił się tego przestępstwa
Przypomnijmy, że do zaatakowania żaków doszło w nocy z piątku na sobotę (07/08.10) w jednym ze sklepów przy ul. Chełmińskiej. Początkowo trzej obcokrajowcy (jak wynika z zeznań świadków) zostali obrzuceni wyzwiskami, a następnie doszło do pobicia jednego z nich.
Policjanci z Komendy Miejskiej w Toruniu rozpatrywali ten incydent jako znieważenie na tle narodowościowym. W poniedziałek w tej sprawie mundurowi przesłuchali 15-letniego chłopaka, który ich zdaniem miał czynny udział w nocnej bójce.
Na podstawie zgromadzonych dowodów, młody chłopak trafi przed Sąd Rodzinny i ds. Nieletnich. Kolejnym krokiem było wytypowanie przez policjantów mężczyzny, który jako pierwszy, początkowo znieważył studentów a następnie uderzył jednego z nich. Mundurowym udało się zebrać dowody dzięki którym zatrzymanie mężczyzny doszło do skutku wczoraj w godzinach przed popołudniowych. Podejrzanym o atak na studentów jest 20-letni, dotychczas niekarany mieszkaniec Torunia. Jeżeli mężczyzna zostanie ukarany, jak wskazują dowody policji za znieważenie na tle narodowościowym może on zostać pozbawiony wolności od 3 miesięcy do 5 lat.