Litewska rodzina przez długi czas bez powodzenia próbowała połączyć się z kierowcą ciężarówki, który powiadomił ich, że aktualnie przebywa na polskim parkingu i źle się czuje. Toruńscy policjanci stanęli na wysokości zadania i odnaleźli ciężarówkę, w której znajdował się półprzytomny mężczyzna. Miał sparaliżowaną część ciała i skarżył się na mocny ból głowy. Dzięki funkcjonariuszom i szybko przeprowadzonej akcji, 57-letni obywatel Litwy trafił pod opiekę lekarzy
W środę (05.04) ok. godziny 11.50 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Toruniu otrzymał zgłoszenie od dyżurnego Komisariatu Policji w Mierzynie. Komunikat zawierał informacje o tym iż granicę w Kołbaskowie przekroczył wczoraj ciągnik siodłowy marki MAN wraz z naczepą, na litewskich numerach rejestracyjnych. Jego kierowca jest obywatelem tego kraju i kilka godzin wcześniej powiadomił swoją rodzinę o złym stanie zdrowia i o tym, że znajduje się na parkingu w Polsce, po czym kontakt z nim się urwał. Obliczono, że powinien on znajdować się między Nakłem, a Rudą. Wydział Ruchu Drogowego wyznaczył do zadania dwóch toruńskich mundurowych na motocyklach. Pierwszy z nich wyruszył na trasie drogi krajowej nr 10, od strony Lubicz –Steklin, drugi od strony Lubicz-Dybowo.
Auto namierzono już ok. godziny 13:00 na MOP-ie autostrady A1. Pojazd był zamknięty, miał uchylone okna boczne i opuszczone od środka rolety nocne. W środku znajdował się mężczyzna, który był zakleszczony między siedzeniem, a kolumną kierownicy. 57-latek był półprzytomny i miał problem z mówieniem. Zauważyli, że ma też sparaliżowaną jedną stronę ciała i skarży się na uciążliwy ból głowy. Policjanci uwolnili go, po czym wezwali pogotowie. Do czasu jego przyjazdu próbowali usprawnić krążenie i rozmawiali z nim, żeby nie stracił przytomności. Obywatel Litwy trafił do toruńskiego szpitala. Policjanci skontaktowali się również z właścicielem litewskiej firmy transportowej, któremu przekazali informację, gdzie znajduje się pojazd, dokumenty oraz kluczyki od ciężarówki. Akcja toruńskich policjantów zakończyła się powodzeniem i uratowali człowieka, który poza granicą swojego kraju znalazł się w niebezpieczeństwie.