Silne wiatry pojawiające się w ostatnim czasie w regionie stwarzają spore zagrożenie. Nie tylko powodują wiele zniszczeń, ale również utrudniają przeprowadzanie akcji ratunkowych na wodzie. Wczoraj na Jeziorze Chełmżyńskim pod wpływem silnego wiatru wywrócił się jacht, na którego pokładzie było dwóch mężczyzn. Dzięki szybko przeprowadzonej akcji funkcjonariusza toruńskiej komendy, nikomu nic się nie stało
Do zdarzenia doszło w środę, 8 lipca około godziny 18.30 na jeziorze chełmżyńskim. Funkcjonariusz Zespołu Prewencji na Wodach i Terenach Przywodnych Komendy Miejskiej Policji w Toruniu, który pełnił służbę łodzią motorową, został powiadomiony o wywróconym na jeziorze jachcie. Sierż. szt. Andrzej Rosół natychmiastowo znalazł się na miejscu wypadku w pobliżu tzw. Zatoki Kuchnia. W wodzie dryfowało dwóch mężczyzn wzywających pomocy, którzy uprzednio znajdowali się na pokładzie jachtu. Policjant wyciągnął ich z wody, a wywrócony jacht przywiązał do motorówki, w czym niestety przeszkadzał silny wiatr. Z pomocą zjawili się strażacy z PSP Chełmża, którzy pomogli w przyholowaniu go do brzegu. Uratowani mężczyźni po dotarciu na brzeg schronili się w Klubie Wioślarskim Włókniarz. Akcja ratunkowa zakończyła się powodzeniem i nikomu nic się nie stało.
