Jak informuje RMF FM, kierowca Żandarmerii Wojskowej, który jechał w kolumnie szefa MON Antoniego Macierewicza, usłyszy w tym tygodniu zarzuty. Do wypadku doszło w styczniu 2017 roku w Lubiczu Dolnym
Postawiony zarzut dotyczy spowodowania wypadku drogowego, w którym lekko bądź średnio zostali poszkodowani ludzie. Żandarmowi grozi do 3 lat więzienia. Podobny zarzut nie zostanie postawiony kierowcy samochodu, którym podróżował Antonii Macierewicz.
Jak ustalili biegli, kolumna MON poruszała się z prędkością od 80 do 150 km/h, a pojazdy nie zdołały wyhamować przed stojącymi na czerwonym świetle samochodami. Zarzut usłyszy kierowca suva, który uderzył w tył samochodu Antoniego Macierewicza.
Przypomnijmy, że do wypadku doszło 25 stycznia 2017 roku, kiedy to Minister wracał z sympozjum „Oblicza dumy Polaków”, które było zorganizowane w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej ojca Tadeusza Rydzyka. W karambolu uczestniczyło 8 pojazdów, a zaraz po nim Macierewicz przesiadł się do innego samochodu i odjechał z miejsca zdarzenia.