Wracamy do sprawy Kamila M. W sądzie zapadł nieprawomocny wyrok. Oszust z Torunia został uznany za winnego!
Kamil M. naciągnął bliskich znajomych z pracy na ponad 250 tysięcy złotych. Pieniądze miał lokować w pewne inwestycje typu kupno aut zza granicy. Żalił się też na złą sytuację finansową. Jego współpracownicy z litości udzielali kolejnych pożyczek. Początkowo je spłacał, z czasem coraz bardziej się zadłużał. W końcu pokrzywdzeni zgłosili się na policję. Prokuratura umorzyła jednak sprawę, a Kamil uniknął odpowiedzialności.
Prokuratora otrzymała wszystkie dowody, tj. potwierdzenia, przelewy, mejle, wiadomości SMS, nagrania rozmów, a mimo to oskarżony Kamil M. uniknął odpowiedzialności w wyniku „braku ustawowych znamion czynu zabronionego”. Jak dział? Kogo oszukał i ile pieniędzy udało mu się wyłudzić? O wszystkim opowiedziała nam jedna z ofiar toruńskiego oszusta TUTAJ.
Ostatecznie sprawa trafiła do sądu. Jak udało się dowiedzieć naszej redakcji, Kamil M. został skazany na 1.5 roku więzienia w zawieszeniu na 4 lata oraz 120 stawek dziennych na kwotę 50 zł. Otrzymał również dozór kuratora sądowego i zobowiązanie do podjęcia pracy zarobkowej. Musi również oddać wyłudzone pieniądze. Równolegle toczy się jeszcze jedno postępowanie w tej samej sprawie wyłudzenia pieniędzy przez Kamila, ale wyrok u pozostałych osób będzie w przyszłym roku.