Od Konstytucji do Niepodległości. Rys historyczny jednego z najważniejszych dokumentów Rzeczypospolitej

0
2350

Przez niektórych uważana za jedną z najważniejszych, kiedykolwiek spisanych umów społecznych w naszej historii. Inni zaś postrzegali ją jako umyślne działanie w konspiracji na szkodę Rzeczypospolitej oraz jej potężnych protektorów. W jakikolwiek sposób na to nie spojrzymy, niezmiennym pozostaje fakt, że wspomniany dokument jest cenną częścią opowieści o naszym narodzie, który miał niesamowity wpływ na jego losy

Pierwsi w Europie, drudzy na świecie, zaraz po Stanach Zjednoczonych. Przez mijające dekady i stulecia ten najważniejszy dokument był kwestionowany i zakazywany, by w końcu powrócić w zmodyfikowanej formie. Prawie każdy Polak potrafi oczywiście wskazać o jaki dokument chodzi, a nawet przytoczyć dokładną datę jego uchwalenia oraz niektórych inicjatorów. Niewielka niestety pozostaje liczba osób, które poprawnie potrafią zdefiniować panujące ówcześnie nastroje oraz odpowiednio scharakteryzować formułę dokumentu, jaki powstał w tamtym okresie i na długo zrewolucjonizował sytuację geopolityczną na kontynencie.

Geneza zmian nastrojowych w Rzeczypospolitej

Przenieśmy się teraz w okolice roku 1791. Nasze państwo nadal odczuwa konsekwencje wywołane prawie 20 lat wcześniej przez I rozbiór, którego inicjatorami była Rosja, Prusy oraz Austria. Panujący ówcześnie Stanisław August Poniatowski, na wielu frontach prezentujący inspiracje oświeceniowe, będąc nadal pod naciskiem buta carycy Katarzyny II oraz jej zwolenników w kraju, wraz z częścią szlachty oraz możnych zaczyna konspirować nad utworzeniem nowego porządku, który stanowiłby o rozkładzie sił w kraju i dał upragnioną niepodległość.

Obrady nad wprowadzeniem Konstytucji 3. Maja (źródło: Wikipedia)

Przyczyn oraz argumentów, którymi posługiwała się niezadowolona i uciśniona szlachta nie brakowało. Jednym z nadrzędnych było zniesienie liberum veto (z łac. wolne, nie pozwalam – przyp. red.), które na ziemiach Obojga Narodów obowiązywało od 1652 roku. Stosowana praktyka podczas zjazdów oraz sejmów dawała każdemu możliwość zerwania rozmów oraz unieważnienia całego zgromadzenia, co w konsekwencji skutkowało odrzuceniem licznych ustaw przedkładanych przez króla. Nagminnie korzystający z tego przywileju magnaci, a nierzadko również najęci agenci, którzy działali na rzecz państw ościennych, z łatwością przekupywali pozostałych uczestników, aby odrzucali każde niewygodne z ich punktu widzenia reformy. Widząc to, postanowiono sporządzić adekwatny dokument, który raz na zawsze miał położyć kres podobnym praktykom i zagwarantować Rzeczypospolitej suwerenność.

Przy aktywnym wsparciu króla, który sukcesywnie pragnął zaszczepiać na ziemiach polskich nurty oświeceniowe, zaczęto wprowadzać szereg reform, zarówno tych skarbowych, jak również wojskowych czy oświatowych. Powiew świeżego powietrza nie mógł pozostać długo niezauważony przez naszych sąsiadów, w których interesie była słaba pozycja naszego państwa. Uchwaleniu Konstytucji sprzyjała sytuacja geopolityczna, która powodowała zaangażowanie państw ościennych w wewnętrzne oraz zewnętrzne konflikty. Istotnym momentem w przygotowaniu zmian był słynny Sejm Czteroletni, mający miejsce między 1788-1792 rokiem. W jego trakcje zawiązano między innymi sojusz z Prusami (1790 rok), na mocy którego mieliśmy otrzymać pomoc w razie agresji oraz rozpoczęto prace nad ustanowieniem pierwszej Konstytucji.

Ignacy Potocki oraz Hugo Kołłątaj – jedni z inicjatorów Konstytucji 3. Maja (źródło: Wikipedia)

Oprócz oczywistego udziału króla Stanisława Augusta, w przygotowywaniu projektu najważniejszego dokumentu brali udział między innymi Stanisław Małachowski, Ignacy Potocki, Hugon Kołłątaj czy Stanisław Staszic. W obawie przed agresją Moskwy, przyspieszono termin obrad oraz głosowania nad dokumentem z 5 na 3 maja, tym samym korzystając z nieobecności opozycjonistów, którzy spędzali wtedy czas na obchodach Świąt Wielkanocy. 2 maja w Pałacu Radziwiłłowskim odczytano cały projekt na specjalnym zebraniu oraz złożono w domu Stanisława Małachowskiego podpisy 83 posłów i senatorów, aprobujące dokument. Dalsza część wprowadzania Konstytucji w oczach wielu ekspertów oraz historyków nabiera charakteru zamachu stanu. Zaangażowani posłowie przybyli odpowiednio wcześniej na miejsce obrad do Zamku Królewskiego w Warszawie, by wprowadzić w życie efekt swojej pracy, który pieczołowicie przygotowywali w głębokiej konspiracji.

Według niektórych interpretacji dokument został uchwalony zupełnie przypadkiem, ponieważ podczas obrad wezwano króla do zaprzysiężenia Konstytucji. Kiedy władca miał unieść rękę, by wygłosić swoją mowę, usłyszał jedynie entuzjastyczne oklaski. Uznano bowiem, że gest, który z założenia miał uspokoić rozjuszony tłum, został odebrany jako postawa gotowa do składania przysięgi. W dalszej kolejności zarządzono przejście do Katedry św. Jana, gdzie odbyło się nabożeństwo dziękczynne. Całe wydarzenie odtworzył później na płótnie wybitny malarz Jan Matejko.

Główne założenia Konstytucji

Ówcześnie uchwalony zapis, oprócz wielu gwarancji swobód głównie dla szlachty i mieszczaństwa, zawierał konkretne przypisy, które stanowić miały o nadchodzącej zasadności funkcjonowania Rzeczypospolitej. Dokument był ujęty w 11 artykułach, a sam król Stanisław August określił je jako jako: „Oparte w głównej mierze na konstytucji Stanów Zjednoczonych, lecz bez błędów w niej zawartych, zaadaptowaną do warunków panujących w Polsce(…)”. Oto kilka z nich:

Wprowadzenie Monarchii Konstytucyjnej. Koniec z wolną elekcją

„(…)wskazały roztropności naszej oddanie tronu polskiego prawom następstwa. Stanowimy przeto, iż po życiu jakiego nam dobroć boska pozwoli, elektor dzisiejszy saski w Polsce królować będzie. Dynastya przyszłych królów polskich zacznie się na osobie Fryderyka Augusta, dzisiejszego elektora saskiego, które sukcesorom de lumbis z płci męzkiej tron polski przeznaczamy.(…)”

Oznaczało to w głównej mierze tyle, że od chwili obecnej po śmierci Stanisława Augusta na tronie będzie miał prawo zasiadać jedynie jego potomek płci męskiej. Sytuacja, w której nastąpi wybór kolejnego spadkobiercy funkcji głowy państwa, będzie dopiero wtedy, gdy całkowicie wygaśnie ród królewski panującej dynastii. Wtedy odbyć ma się specjalne zgromadzenie, na którym wybrany ma zostać kolejny władca.

Odzyskanie niepodległości

Zdecydowany nacisk położono również na ograniczenie wpływów możnowładców oraz magnaterii, sprawującej władzę w kraju. Wykluczono z obrad oraz sejmików szlachtę, która nie posiadała ziemi, co w znacznym stopniu miało wyplenić korupcyjny wpływ na głosowania. Status urodzenia został wyparty przez posiadane dobra materialne. Nadano również prawo do nabywania ziemi oraz nobilitacji szlacheckiej mieszczanom, co również rozproszyło układ sił wśród elity magnackiej. Dodatkowo, w sprawie chłopskiej wprowadzono zapis traktujący o zwierzchności poddanego wobec pana. Przyczyniło się to między innymi do asystowania państwa w indywidualnych umowach chłopów z panami, ograniczając władzę szlachty w samosądach związanych ze sprawami unieważniania umów pańszczyźnianych lub czynszowych.

Skan zawierający fragment Konstytucji 3. Maja (źrodło: Wikipedia)

Monteskiuszowski trójpodział władzy

„(…)trzy władze rząd narodu polskiego składać powinny i z woli prawa niniejszego na zawsze składać będą(…); Sejm czyli stany zgromadzone, na dwie izby dzielić się będą: na izbę poselską i na izbę senatorską, pod prezydencyą króla.(…); Nic sam przez się nie czyniący, za nic w odpowiedzi narodowi być nie może. Nie samowładzcą, ale ojcem i głową narodu być powinien i tym go prawo i konstytucya niniejsza być uznaje i deklaruje(…)”

Na ziemiach Rzeczypospolitej miał panować prosty podział praw i obowiązków. Od tej pory funkcjonowanie państwa było uzależnione od władzy ustawodawczej, sprawowanej przez wprowadzony dwuizbowy parlament, władzę wykonawczą w postaci panującego króla oraz sądowniczą, wykonywaną przez odpowiednie organy. Jednocześnie zmniejszono zakres przywilejów oraz obowiązków króla, który nie mógł już samoistnie stanowić prawa, ani egzekwować konsekwencji w razie jego złamania.

Początki centralizacji państwa

Wspomniana władza ustawodawcza miała być teraz powierzona w ręce dwuizbowego parlamentu, składającego się z Sejmu oraz Senatu. Do tego pierwszego miało należeć 228 posłów, natomiast ławy izby senatorskiej miały zostać zapełnione przez biskupów, wojewodów, kasztelanów oraz królewskich ministrów.

Na mocy postanowień Konstytucji zniknęły instrukcje poselskie, wszelkie stowarzyszenia oraz konfederacje, a co najważniejsze, zniesiono liberum veto. Od tej pory wszelkie decyzje miały zapadać poprzez zwykłą większość głosów. Kadencję Sejmu ustalono na okres 2 lat, a wszelkie posiedzenia miały być zwoływane w razie potrzeby, z wyjątkiem zgromadzeń dotyczących poprawy konstytucji, które miały się odbywać raz na 25 lat.

Katolicyzm dominującą religią

„(…)Religią narodową panującą jest i będzie wiara święta rzymska katolicka, ze wszystkiemi jej prawami(…);przeto wszystkim ludziom, jakiegokolwiek bądź wyznania, pokój w wierze i opiekę rządową winniśmy(…)”

Na mocy tego zapisu ustanowiono, że panującym na ziemiach Rzeczypospolitej wyznaniem będzie Katolicyzm. Treść dokumentu gwarantuje również o niezbywalnym prawie każdego człowieka do własnego wyznania oraz nawołuje do powszechnego poszanowania odmienności. Jest to zabieg wyraźnie inspirowany nurtem oświeceniowym oraz polityką Prus, które dużo wcześniej wprowadziły podobny porządek na swoich ziemiach.

Do trzech razy niepodległość

Jak prawie każda tego rodzaju radykalna zmiana ustrojowa, przeprowadzona niemalże w warunkach zamachu stanu, miała ona swoich płomiennych zwolenników oraz zagorzałych wrogów. Ci drudzy w szczególności poszukiwali skutecznych sposobów na obalenie nowego porządku lub przynajmniej jego zahamowanie, nie wspominając o przywróceniu poprzedniego układu, który niechybnie gwarantował im o wiele większą potęgę i władzę w państwie.

Protektorat rosyjski, utrzymujący się na mocy Praw Kardynalnych od 1768 roku, został zniesiony mocą uchwalonego dokumentu, co nie umknęło uwadze carycy Katarzyny II. Na nieszczęście dla konstytucjonalistów, władczyni Rosji uporała się już w 1790 roku z zapędami wojsk Szwedzkich, a na początku 1792 roku zawarła pokój z Turcją, więc nic już nie odrywało jej od zaprowadzenia porządku u niesfornych sąsiadów. Entuzjaści nowo utworzonej Konstytucji nie mogli cieszyć się zbyt długo jej wejściem w życie. Niedługo po wzniosłych wydarzeniach w Zamku Królewskim w Warszawie, cień spisku antykonstytucyjnego padł na miejscowość Targowica, ówcześnie na pograniczu, obecnie znajdującą się na terytorium Ukrainy. To właśnie tam w nocy z 18 na 19 maja 1792 roku zawiązano konfederację, której nadrzędnym celem było przywrócenie starego porządku, opartego na ścisłej współpracy z Rosją. Odpowiedni grunt do przeprowadzenia działań dywersyjnych uszykowali m.in. Stanisław Szczęsny Potocki i Ksawery Branicki, którzy udali się do Katarzyny z propozycją współpracy. Mając przychylność magnaterii oraz wsparcie Prus, które wcześniej dawały gwarant pomocy w razie agresji wobec Polski, Rosja rozpoczęła zaogniać wewnętrzny konflikt w Rzeczypospolitej. Wszystko odbywało się w akompaniamencie haseł związanych z obroną zagrożonej wolności przeciwko reformom nowej Konstytucji oraz powstałej dzięki jej zapisom ordynacji monarchijno-konstytucyjnej. Wewnętrzny spór w państwie doprowadził w ostateczności do II rozbioru Polski w 1793 roku, którego głównymi beneficjentami byli Rosja oraz wspomniane wcześniej Prusy.

Po III rozbiorze Polski w 1795 roku o Konstytucji 3. Maja zapomniano. Miało na to bezpośredni wpływ zniknięcie granic Rzeczypospolitej z map Europy przez blisko 123 lata, aż do roku 1918. Wtedy właśnie zakończyła się I wojna światowa, a wraz z nią odrodziła się II Rzeczpospolita. W tym okresie powrócono jedynie do niektórych z głównych postanowień dokumentu. Mimo stanowczej rezygnacji z koncepcji monarchii konstytucyjnej, niektóre zapisy zachowały swoją ważność, jak chociażby wolność osobistą oraz wyznania, przy jednoczesnym poszanowaniu odmiennych religii oraz przekonań. Zaczęto w tym okresie propagować nurty bliżej związane z demokracją.

Agresja wojsk niemieckich na Polskę. Rozpoczyna się II wojna światowa (fot. Wikipedia)

W 1939 roku miała miejsce agresja III Rzeszy na Rzeczpospolitą, która w konsekwencji była zaczątkiem 6-letniego konfliktu o globalnym zasięgu. Rok 1945, powszechnie uznawany za koniec II wojny światowej, wcale nie oznaczał końca zmagań dla naszego państwa. Od tej pory byliśmy jedynie kolejnym państwem satelickim Związku Radzieckiego, które przeszło pod władanie komunistycznego reżimu w drodze oswobadzania krajów zaatakowanych przez upadłą już III Rzeszę Adolfa Hitlera. Przez blisko 45 kolejnych lat nie pozwalano nam myśleć o jakichkolwiek zmianach ustrojowych, a koncepcje powołania do życia poprzednich dokumentów absolutnie nie wchodziły w grę.

Wtedy nadszedł rok 1989. Nastroje w Europie robiły się coraz bardzie luźne, a pogrążony w kłopotach nie tyle ekonomicznych, co znaczeniowych Związek Radziecki ustąpił pod naciskiem opozycji w Polsce na przyznanie autonomii naszemu państwu. Od tamtej pory nastąpiła gruntowna rekonstrukcja organów państwowych oraz ustanowienie nowego porządku. W drodze reformacji uchwalono w 1997 roku Konstytucję III RP, podpisaną przez ówczesnego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, obowiązującą aż do dnia dzisiejszego.

Dawniej i dziś…

Pomimo dystansu jaki dzieli obecnie obowiązującą Ustawę Zasadniczą a pierwszą Konstytucję 3. Maja, przez 225 lat od pierwszych poważnych zmian ustrojowych zachowało się kilka uniwersalnych przepisów, które są zawarte w dzisiejszej najważniejszej umowie społecznej.

Jednym z nich jest na pewno zachowanie koncepcji trójpodziału władzy na legislatywę, egzekutywę oraz sądownictwo. Zachowano także prawomocność przepisu wymaganej większości sejmowej, niezbędnej do uchwalenia nowych ustaw. Nadal obowiązuje podział na Sejm i Senat. Obecna Konstytucja, podobnie jak ta sprzed ponad dwóch wieków, oparta jest na podwalinach Katolicyzmu i również gwarantuje wolność słowa, osobistą oraz szacunek wobec odrębnych kultur i wyznań.

Podobieństwa można wymieniać w nieskończoność, ale należy zapamiętać, że na przestrzeni wieków oraz ze względu na doświadczenia narodu polskiego, przepisy te zmodyfikowano. Eksperci do tej pory spierają się nad pierwszeństwem Konstytucji 3. Maja w Europie. Przytaczane są konkretne przykłady, jak chociażby ten z października 1600 roku. Wtedy właśnie został uchwalony podobny zapis w San Marino przez Camillo Bonelliego. Dokument został wtedy spisany po łacinie, a oryginalny jego tytuł brzmiał Statuta Decreta ac Ordinamenta illustris Reipublicae ac Perpetuae Libertatis Terrae Sancti Marini. Spór jednakże pozostał, ponieważ nikt nie jest w stanie jednoznacznie stwierdzić, co należy przyjąć za definicję konstytucji w tym konkretnym przypadku, nierzadko przypisując mu jedynie kategorię Statutu.

Co nas czeka?

Obecnie ludzka świadomość oraz postęp w Europie, jak również na całym świecie, wymaga nieustannego usprawniania sposobów społecznego funkcjonowania. W Polsce prowadzona jest nieustanna debata nad koniecznością zmian, a nawet zniesienia obecnie obowiązujących praw. Nierzadko najważniejszy dokument w kraju bywa zarzewiem wojno polsko-polskiej, która powoduje osłabianie podstawowych wartości oraz poczucia wspólnej przynależności, którą wspomniany dokument powinien spajać w jedną całość.

Posiadamy obecnie ten przywilej, że możemy z całą stanowczością zadać kłam stwierdzeniu, iż historia lubi się powtarzać. Mamy sposobność oraz odpowiedni zasób wiedzy, by wyciągać wnioski na podstawie błędów naszych przodków i wspólnie zbudować przyszłość naszego narodu, żeby nasi następcy mogli z dumą świętować kolejne kamienie milowe w dziejach naszej ojczyzny.

Źródłem cytatów jest „USTAWA RZĄDOWA czyli KONSTYTUCYA 3. MAJA 1791” nakładem redakcyi ECHA z NAD SANU, drukarnia S.F. Piątkiewicz, 1885 r.