Drugie zwycięstwo odnieśli hokeiści Nesty Mires Toruń. W piątkowym spotkaniu siódmej kolejki Polskiej Hokej Ligi, podopieczni Leszka Minge pokonali SMS PZHL Sosnowiec 7:2. W bramce Nesty całe spotkanie rozegrał Mateusz Studziński
Zwycięstwo nie przyszło łatwo. Świadczy o tym fakt, że jako pierwsi gola zdobyli sosnowiczanie w szóstej minucie spotkania. Młodzi adepci hokeja postawili opór, a torunianie musieli się mocno napocić, żeby wywalczyć komplet punktów. Pierwszego gola dla gospodarzy w siódmej minucie gry strzelił Piotr Naparło. Później torunianie atakowali, lecz nie przyniosło to efektu w postaci umieszczenia krążka w siatce. Uczynił to dopiero w szesnastej minucie spotkania Aleksandar Alimow, który wykorzystał podanie Piotra Husaka. Po pierwszej części gry hokeiści z Grodu Kopernika prowadzili 2:1.
Początek drugiej tercji to kontynuacja ataków „Stalowych Pierników”. W 26. minucie na 3:1 wynik podwyższył Bartosz Fraszko. Siedemdziesiąt sekund później dla gości kontaktowego gola zdobył Michał Rybak. Jak się okazało było to ostatnie trafienie przyjezdnych w piątkowym pojedynku. Połowa drugiej tercji należała do Michała Kalinowskiego, który dwukrotnie pokonał Oskara Prokopa i na tablicy wyników widniał wynik 5:2 dla podopiecznych Leszka Minge.
Trzecia tercja to kontrolowanie gry zawodników z Torunia. W ostatniej tercji do siatki rywali trafiali po razie Jarosław Dołęga i Adrian Jaworski. Dla Jaworskiego był to pierwszy gol w tym sezonie Polskiej Hokej Ligi. Ostatecznie Nesta Mires Toruń pokonała uczniów z Sosnowca 7:2.
Po sześciu kolejkach torunianie zajmują ósme miejsce w tabeli z dorobkiem sześciu punktów. Naszych zawodników czeka teraz wyjazd na bardzo ciężkie spotkanie do aktualnego Mistrza Polski, Comarch Cracovii. Początek meczu zaplanowano na niedzielę 2 października na godzinę 18.30.