Wraz ze spadkiem Nesty Mires Toruń do I ligi, z klubem pożegnali się dotychczasowi sponsorzy i inwestorzy. Klub został na lodzie. Miasto jednak nie chce pozbywać się hokeja i poszukuje inwestora, który kupiłby udziały Klubu Sportowego Toruń Hokejowa Spółka
Rada Miasta nie żegna się z hokejem w Toruniu. Co prawda po spadku Nesty Mires Toruń do I ligi, toruński hokej znalazł się w opłakanej sytuacji, ale Miasto postanowiło poszukać inwestora, który kupiłby akcje Klubu Sportowego Toruń Hokejowa Spółka. Od wczoraj istnieje taka możliwość.
– Chcemy dać sobie szansę poszukania inwestora strategicznego, który kupiłby nasze udziały – mówi zastępca prezydenta Torunia Zbigniew Fiderewicz. – To nie oznacza, że miasto wycofuje się z finansowania klubu sportowego i toruńskiego hokeja. Tak, jak każdy inny klub, Toruński Klub Hokejowy będzie otrzymywał dotacje na swoją działalność statutową z budżetu miasta tak, jak inne kluby sportowe, np. Katarzynki czy Budowlani Toruń.
Wczoraj Rada Miasta wyraziła zgodę, by Gmina Miasta Toruń wystąpiła z hokejowej spółki. By to się jednak stało, Gmina musi sprzedać 200 akcji, których jest właścicielem, a których łączna wartość wynosi 32 tysiące złotych. Ich zbycie ma się odbywać w trybie negocjacji podjętych na zasadzie publicznego zaproszenia.
– Ograniczone możliwości finansowe gminy w zakresie finansowania hokeja na lodzie powodują, że najbardziej zasadne jest znalezienie inwestora strategicznego, co umożliwi pozyskanie nowych środków finansowych oraz stworzy szersze możliwości działania wykraczające poza obecną sferę działalności spółki przynosząc dodatkowe korzyści – przekonuje Magdalena Dębczyńska – Wróblewska z Referatu Informacji Urzędu Miasta Torunia.
Jaka przyszłość czeka toruński hokej? Na razie wiadomo, że będzie to I liga. To jednak nie jest szczyt marzeń kibiców, którzy chcą, by ich zespół grał w najwyższej klasie rozgrywkowej. Niestety, póki co trzeba czekać na inwestora, który zdecyduje się kupić akcje od Gminy. Gdy to nastąpi, wówczas będzie można myśleć o odbudowie toruńskiego hokeja. Póki co trzeba zadowolić się szarą rzeczywistością.