Hokeiści Nesty Mires Toruń ponieśli czwartą porażkę w Polskiej Hokej Lidze. W Katowicach ulegli miejscowemu KH GKS-owi 2:5. Kluczowa okazała się druga tercja, którą nasi zawodnicy przegrali aż 1:4
Początek spotkania nie zwiastował takiego przebiegu wydarzeń. Torunianie przeprowadzali składne akcje, lecz żadna nie skutkowała zdobyciem bramki. Pierwsza tercja zakończyła się bezbramkowym remisem.
Gospodarze odskoczyli w drugiej tercji, dzięki grze w przewadze. W niespełna dwie i pół minuty straciliśmy trzy bramki. Najpierw Michała Plaskiewicza pokonał Radosław Sawicki. Kolejne bramki zdobyli Nenad Lukacevic i Daniel Bogdziul. Kiedy wydawało się, że po trafieniu Uładzimira Michajlau Nesta podniosła się z kolan, niespełna trzy minuty później na 4:1 bramkę zdobył Maciej Bielec. Po dwóch tercjach torunianie przegrywali 1:4
W trzeciej tercji piątą bramkę dla GKS-u zdobył Kamil Sikora. Naszych zawodników we wtorkowym spotkaniu było stać na strzelenie tylko jednej bramki. W 51. minucie spotkania bramkarza gospodarzy pokonał Siergiej Kukuszkin. Ostatecznie pojedynek w katowickiej Satelicie zakończył się wynikiem 5:2.
Kolejne spotkanie podopieczni Leszka Minge rozegrają w najbliższy piątek o godz. 18:30. Tym razem na własnym lodowisku podejmą SMS PZHL Sosnowiec, którzy przegrali u siebie z PGE Orlikiem Opole aż 0:10.