Zwycięstwo toruńskich hokeistów na zakończenie rundy zasadniczej

0
2662

Nesta Mires Toruń pokonała na własnym lodowisku Tauron KH GKS Katowice 5:2 w meczu 41. kolejki grupy słabszej Polskiej Hokej Ligi. Decydujące okazała się 53 minuta, w której torunianie zdobyli dwie bramki w odstępie zaledwie 23 sekund

W środowym spotkaniu do gry po kontuzji wrócił Miłosz Lidtke. Mecz nie miał większego znaczenia dla sytuacji w ligowej tabeli, lecz kibice zgromadzeni na lodowisku w Toruniu nie mogli narzekać na brak emocji.

Obie drużyny przystąpiły do tego meczu bardzo zmotywowane. Zarówno Nesta, jak i GKS stwarzały sobie sytuacje do zdobycia gola, jednak żadna z akcji nie znalazła drogi do bramki. Nastąpiło to dopiero w 5. minucie spotkania, kiedy krążek w siatce umieścił obrońca Nesty Mires Toruń, Miłosz Lidtke. Wcześniej, za spowodowanie upadku przeciwnika, sędziowie skierowali na ławkę kar Władisława Troszyna. Katowiczanie próbowali wyrównać, jednak nie przyniosło to spodziewanego efektu. W 12. minucie strzałem po ziemi Władysława Grajewskiego pokonał kapitan toruńskiej drużyny, Jarosław Dołęga. Gospodarze później atakowali, co poskutkowało podwyższeniem prowadzenia na 3:0 po trafieniu Adriana Jaworskiego. Tuż przed końcem pierwszej tercji premierowego gola dla gości z Katowic zdobył Martins Porejs. Ponadto chwilę potem karę dwóch minut za atak z tyłu otrzymał Miłosz Lidtke. Sędziowie również ukarali toruńskiego zawodnika karą 10 minut za niesportowe zachowanie.

Po przerwie katowiccy zawodnicy chcieli nawiązać kontakt z rywalem. Goście atakowali, co zaowocowało zdobyciem  gola w 25. minucie spotkania przez Władisława Troszyna. Po tym golu doszło do spięcia, po którym na ławkę kar za nadmierną ostrość w grze skierowani zostali Piotr Winiarski oraz Kalvis Ozols. Karą również został ukarany za atak z tyłu, bramkarz gości Władysław Grajewski. W 30. minucie spotkania Michała Plaskiewicza w bramce Nesty zastąpił Mateusz Studziński. Obie ekipy za wszelką cenę chciały zdobyć bramkę, jednak nie przyniosło to spodziewanego efektu. Wynik do końca drugiej tercji nie uległ zmianie.

Na początku trzeciej tercji mocno atakowali gospodarze. Podopieczni Leszka Minge dążyli do strzelenia czwartej bramki, ale żadna z akcji nie znalazła drogi do bramki. W tym momencie gra zdecydowanie się zaostrzyła. W 49 minucie za nadmierną ostrość w grze na ławce kar wylądowali Ryan Barlock i Piotr Husak. Minutę później taką samą karę otrzymał Władisław Troszybn. Torunianie atakowali i opłaciło się to w 53. minucie gry. W odstępie zaledwie 23 sekund, miejscowi hokeiści po trafieniach Bartosza Fraszki i Siaheja Kukuszkina prowadzili 5:2. Bardzo wstrząsnęło to drużyną gości, która nie zdołała się podnieść. W 57. minucie za bezpardonowy atak na przeciwnika karą 5 minut ukarany został Marek Strzyżowski. Ponadto otrzymał od sędziów karę meczu za niesportowe zachowanie i zawodnik z Górnego Śląska musiał się udać do szatni. Torunianie do końca meczu kontrolowali przebieg gry i odnieśli zasłużone zwycięstwo.

Tym spotkaniem gracze Nesty Mires Toruń zakończyli zmagania w rundzie zasadniczej. Teraz przed Nestą walka o utrzymanie z drużyną MH Automatyki 2014 Gdańsk. Pierwsze mecze odbędą się 24 i 26 lutego na toruńskim Tor-Torze. Rywalizacja toczy się do czterech zwycięstw. Ewentualny, ostatni mecz odbędzie się 15 marca także na lodowisku w Grodzie Kopernika. Katowiczanie w piątek, 17 lutego zmierzą się na własnym lodowisku właśnie z drużyną z Trójmiasta.

Nesta Mires Toruń – Tauron KH GKS Katowice 5:2 (3:1, 0:1, 2:0)

(fot. Krzysztof Maliszewski/chillitorun.pl)

« 2 z 2 »