W niedzielę w Sanoku, MKS Sokoły Toruń wywalczył złoty medal Mistrzostw Polski Młodzików w hokeju na lodzie. W finale pokonali UKS Zagłębie Sosnowiec 5:2. Jednym z bohaterów toruńskiej drużyny był Jakub Lewandowski, najlepszy strzelec turnieju
Torunianie jechali na Podkarpacie z myślą o zdobyciu Mistrzostwa Polski wśród młodzików. Cała drużyna pofarbowała sobie włosy na złoty kolor symbolizujący najcenniejszy kolor kruszcu.
– Od początku naszym celem było wygranie Mistrzostw Polski w Sanoku, co świadczyły włosy, które pofarbowane były na złoty kolor – mówi Jakub Lewandowski, napastnik Sokołów Toruń.
Fazę grupową przebrnęli bez większych problemów. Najtrudniejszym przeciwnikiem okazał się zespół MOSM Tychy, który mocno postawił się podopiecznym Wojciecha Milana. Torunianie dwukrotnie musieli odrabiać dwubramkową stratę, lecz ostatecznie przechylili szalę zwycięstwa na własną korzyść. W fazie pucharowej Sokoły nie miały sobie równych i wywalczyli Mistrzostwo Polski.
– Pierwsze mecze odbyły się bez większych problemów, dopiero w trzecim meczu musieliśmy odrabiać dwubramkową stratę, ale udało się wygrać i tym samym zajęliśmy pierwsze miejsce w grupie! Następnie czekał nas mecz z gospodarzami o wejście do finału. Przy blisko tysięcznej publiczności udało nam się wygrać z Sanokiem 5-2 i został ten ostatni najważniejszy krok – kontynuuje Lewandowski.
Kluczowym momentem w finale było strzelenie dwóch bramek przez Jakuba Lewandowskiego, co ułożyło mecz.
– W finale szybko objęliśmy prowadzenie i w zaledwie minutę udało mi się strzelić dwie bramki. Cały czas graliśmy mocno skoncentrowani i znowu wygraliśmy 5-2! Zostało nam się cieszyć, że jesteśmy najlepsi w Polsce. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do tego sukcesu. Bez nich nie było by tego co osiągnęliśmy. Rodzicom, trenerom, kolegom z drużyny i również kibicom, którzy nas wspierali – kończy Jakub Lewandowski.