Drużyna Toruń Curling Team potwierdziła świetną formę w obecnym sezonie! W zakończonych w niedzielę rozgrywkach Polskiej Ligi Curlingu torunianie uplasowali się na trzecim miejscu. Do dwóch najlepszych zespołów nasi zawodnicy stracili zaledwie jeden punkt
W dniach 27-28 stycznia w Bełchatowie rozegrano ostatnie ligowe mecze. Przed rozpoczęciem tej serii nasi zawodnicy mieli jeszcze teoretyczne szanse nawet na drugie miejsce, ale wynik spotkania pomiędzy liderami tabeli te był dla nich niekorzystny. Naszej ekipie pozostała wówczas walka o najniższy stopień podium.
Zdobycie brązu wymagało od Toruń Curling Teamu przynajmniej dwóch punktów w dwóch meczach. Torunianie, grający w składzie: Radosław Kowalski, Mateusz Kulik, Paweł Piotrowicz i Bartosz Jakubowski, plan wykonali już do południa, kiedy pewnie pokonali MCC Warszawa (skip Tomasz Korolko) aż 14:3 (-1, 5, 2, -2, 1, 2, 2, 2). Kilka godzin później, w ostatnim spotkaniu sezonu, wygrali z POS-em Łódź (skip Łukasz Janczar) 9:2 (-1, 1, 1, 1, 1, 3, 1, -1, 1).
Rozgrywki PLC w sezonie 2017/2018 wygrała, dość niespodziewanie, ekipa AZS-u Gliwice (skip Konrad Stych), która w sobotę pewnie pokonała dwukrotnego triumfatora ligi, POS Łódź (skip Aleksander Grzelka). Gliwiczanie w siedmiu spotkaniach odnieśli sześć zwycięstw. Ich jedynym pogromcą okazali się – w grudniu ubiegłego roku – torunianie.
W ostatnich miesiącach Toruń Curling Team spisuje się wyjątkowo dobrze. We wrześniu drużyna zajęła 2. miejsce w turnieju Toruń Curling Cup. W listopadzie uplasowała się na 5. pozycji w największej curlingowej imprezie rozgrywanej w Polsce, czyli w Turnieju o Puchar Starosty Bełchatowskiego. Teraz do tej listy należy dodać podium w PLC.
– To jest zdecydowanie najlepszy sezon w pięcioletniej historii naszej drużyny – twierdzi Bartosz Jakubowski, cytowany przez torun.pl. – Skutecznie wcielamy w życie dewizę, polegającą na tym, aby z każdym kolejnym rokiem czynić sportowy postęp – podkreśla zawodnik.
(źródło: torun.pl)