Blamaż w Sopocie. Polski Cukier znów stracił fotel lidera (wideo)

0
1516

O tym meczu Twarde Pierniki najchętniej jak najszybciej by zapomniały. Tak bolesnej porażki ówczesnego lidera tabeli Polskiej Ligi Koszykówki chyba nikt się nie spodziewał. Polski Cukier Toruń uległ rywalowi z Sopotu aż 94:62

Piąta w sezonie porażka Polskiego Cukru oznacza, że na fotel lidera po raz kolejny wraca Stelmet Zielona Góra. Co prawda Mistrzowie Polski nie rozegrali jeszcze swojego meczu z Polpharmą Starogard Gdański, mają tyle samo zwycięstw – 15, ale za to jedną porażkę mniej.

Od samego początku to gospodarze dyktowali tempo spotkania. Po pięciu minutach gry mieli na swoim koncie 10 punktów, zaś Polski Cukier za sprawą Bartosza Diduszki i Krzysztofa Sulimy tylko 3. Następne minuty wcale nie przyniosły zmiany obrazu gry. Twarde Pierniki starały się nadrobić straty, jednak rywal cały czas napierał. W końcówce polepszyli swą skuteczność Kyle Weaver i Łukasz Wiśniewski, ale to nie wystarczyło. Goście przegrali pierwszą kwartę 22:18.

Na początku drugiej odsłony jeden rzut wolny wykorzystał Maksym Sandul, na co sopocianie odpowiedzieli sześcioma punktami z rzędu i na tablicy wyników było już 28:19. Pojedynek cały czas układał się po myśli zespołu trenera Zorana Marticia. Trefl grał z większą skutecznością i dobrze bronił dostępu do własnego kosza. Drugą partię gospodarze zakończyli z dwunastopunktową przewagą.

Jeszcze lepiej sopocianie rozpoczęli trzecią kwartę. Jako pierwszy co prawda trafił Obie Trotter, jednak po serii 13:2 i trójce Filipa Dylewicza Trefl prowadził już 57:34. Pojedyncze akcje Tomasza Śniega i Łukasza Wiśniewskiego niewiele pomagały gościom, ponieważ przewaga ciągle była bardzo wysoka. Polski Cukier za rzadko trafiał do kosza, by myśleć o wyrównaniu. W trzeciej kwarcie torunianie zanotowali tylko 10 punktów. Trefl prowadził już 73:42.

Twarde Pierniki nie zwiesiły głów. W ostatniej kwarcie starały się odrobić część strat. Jako pierwszy do kosza trafił Krzysztof Sulima. Aktywni pod koszem byli Kyle Weaver i Jure Skifić. I to właściwie jedyni torunianie, którzy trafiali w tej części. Niestety, jakichkolwiek złudzeń pozbawiły nas trójki Anthony’ego Irelanda i Nikoli Markovicia. Zespół trenera Jacka Winnickiego nie potrafił już zbliżyć się do rywali, którzy ostatecznie zwyciężyli 94:62.

Najlepszym strzelcem gospodarzy był Filip Dylewicz z 18 punktami i czterema zbiórkami. 17 punktów, 15 zbiórek i trzy asysty dodał do tego Nikola Marković. W ekipie gości wyróżniał się Kyle Weaver z 22 punktami i sześcioma zbiórkami.

Trefl Sopot – Polski Cukier Toruń 94:62 (22:18, 22:14, 29:10, 21:20)

https://www.youtube.com/watch?v=tDkSALaKuog