Błysk geniuszu Lauren Mansfield – Energa Toruń wygrywa z Basketem 90 Gdynia!

0
1210

To była szczęśliwa niedziela dla Katarzynek! Koszykarki z Grodu Kopernika pokazały wysoką dyspozycję przez całe spotkanie z Basketem 90 Gdynia i pewnie pokonały ekipę z Trójmiasta 89:79. W zespole Energi zadebiutowała Hornbuckle, z kolei w całym meczu błyszczała Lauren Mansfield, zdobywczyni 25 punktów

Po środowej wygranej nad Pieštanské Cajky w EuroCup Women, dziś torunianki chciały potwierdzić wysoką dyspozycje i odnieść wreszcie zwycięstwo nad jedną z czołowych drużyn obecnego sezonu Basket Ligi Kobiet. Tego wyczynu blisko było w poprzednich spotkaniach m.in. z CCC Polkowicami czy Wisłą Can-Pack Kraków, jednak słabsze końcówki meczów zaprzepaszczały szansę na triumf.

W niedzielne popołudnie Katarzynki przeważały od samego początku spotkania, choć to gdynianki otworzyły jego wynik. Na celny rzut z wyskoku Sofiji Aleksandravicius odpowiedziała piekielnie mocna dziś Lauren Mansfield. W kolejnych minutach swoje punkty dołożyły Kelley Cain i Agnieszka Skobel. Koszykarki Basketu dogoniły jednak Katarzynki i zdołały nawet wyjść na prowadzenie. Na szczęście podopieczne Algirdasa Paulauskasa szybko wróciły na właściwe tory i ponownie odskoczyły rywalkom. Wynik pierwszej kwarty na 28:20 ustaliła debiutantka – Alexis Hornbuckle.

W drugiej partii torunianki utrzymywały wysokie prowadzenie przez cały czas. Gra toczyła się głównie „punkt za punkt”, przez co żadna z drużyn nie zaliczyła jakiejkolwiek serii zdobytych punktów. Trzon zespołu z Trójmiasta stanowiły zagraniczne zawodniczki, jednak nie potrafiły one dogonić mocnej dziś Energi. Przed przerwą na tablicy widniał wynik 44:35.

Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił, choć w pewnym momencie gdyniankom udało się zbliżyć do gospodyń na 4 „oczka”. Torunianki odrobiły jednak lekcje z poprzednich spotkań i w takich momentach nie odpuszczały, a reagowały ze zdwojoną siłą. Wyśmienicie prezentowała się dziś Mansfield w rzutach za 3 punkty. W całym spotkaniu wykorzystała ona aż 7 z 10 rzutów z dystansu.

Przed decydującą kwartą Energa prowadziła 70:59, a kibice ponownie byli świadkami wyrównanej gry. Katarzynki do czasu bezpiecznie utrzymywały wysokie prowadzenie nad rywalkami. Nerwowo zrobiło się na 5 minut przed zakończeniem spotkania, kiedy strata gdynianek wynosiła ponownie tylko 5 punktów. Na szczęście to nie deprymowało torunianek. Wciąż grały one rozważnie i skutecznie dzięki czemu odniosły kolejne zwycięstwo, tym razem 89:79.

Świetne spotkanie rozegrała dzisiaj Lauren Mansfield. Reprezentantka Australii, o czym już wspomnieliśmy, błyszczała przede wszystkim w rzutach za 3 punkty, wykorzystując ich aż 7 na 10. Ostatecznie jej licznik punktowy zatrzymał się na 25 oczkach. Bardzo dobrze zaprezentowały się także Kelley Cain (16 pkt.) i Emilia Tłumak (14 pkt.) oraz debiutantka – Alexis Hornbuckle (13 pkt.). Warto wspomnieć, że Amerykanka miała tylko kilka dni na poznanie drużyny. Kiedy przyjdzie zrozumienie i w pełni zaaklimatyzuje się w Toruniu, jej dyspozycja może być jeszcze lepsza!

Kolejne ligowe spotkanie czeka Katarzynki 3 grudnia w Poznaniu z tamtejszą drużyną Enea AZS. Wcześniej, bo w czwartek, Energa rozegra ostatnie spotkanie grupowe Euro Cup. Torunianki podejmą lidera z Turcji – Hatay BB. Będzie to arcytrudne wyzwanie, ale podopieczne Algirdasa Paulauskasa wciąż mogą awansować do kolejnej rundy rozgrywek!

Energa Toruń – Basket 90 Gdynia 89:79 (28:20, 16:15, 26:24, 19:20)