Energa Toruń pokonała we własnej hali InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wielkopolski. Katarzynki praktycznie od samego początku kontrolowały przebieg spotkania i tym samym zwyciężyły 84:65.
W sobotnim spotkaniu w drużynie Algirdasa Paulauskasa zabrakło Weroniki Gajdy, która 31 stycznia, na 26 godzin przed zamknięciem okienka transferowego zdecydowała się rozwiązać kontrakt z toruńskim klubem i związała się z drużyną CCC Polkowice. W miejsce Gajdy Energa zakontraktowała dwie zawodniczki z TS Ostrovii Ostrów Wielkopolski – rozgrywającą Martynę Cebulską i niska skrzydłową Klaudię Sosnowską. Minuty w spotkaniu dostała jednak tylko Sosnowska.
Pierwsza kwarta okazała się być bardzo zacięta. Jako pierwsza zapunktowała Julia Adamowicz, która trafiła za trzy punkty. Energa Toruń nie mogła jednak odskoczyć rywalkom na więcej niż 5-6 punktów. W drugiej kwarcie Torunianki wykorzystywały błędy zawodniczek z Gorzowa, celnie rzucały z linii rzutów osobistych i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 37:29.
W drugiej części spotkania Energa nie oddała już prowadzenia. Podopieczne Paulauskasa sukcesywnie budowały swoją przewagę i trzecią kwartę zakończyły z zaliczką dziesięciopunktową. W ostatniej kwarcie wydawało się, że toruńskie koszykarki odrobią stratę z poprzedniego, wyjazdowego spotkania z AZS-em, przegranego aż 26 punktami, ale niestety to się nie udało. Katarzynki wygrały z dziewiętnastoma punktami przewagi, 84:65.
– Na pewno cieszy nas wygrana – powiedział po meczu Algirdas Paulauskas. – Przez cały tydzień ćwiczyliśmy obronę szybkiego ataku, bo z tego słynie Gorzów Wielkopolski. Nam się udało. Zawodniczki zostawiły na boisku wszystko i jestem im za to wdzięczny. Przeciwnik był naprawdę bardzo groźny.
W drużynie z Torunia najlepiej punktowała Darxia Morris, która zdobyła 25 oczek. O pięć punktów mniej zdobyła Kelley Cain. Z dobrej strony pokazała się także Klaudia Sosnowska, która w swoim debiucie w barwach Energi rzuciła 12 punktów, uzyskując tym samym 5/5 z gry i 1/1 z rzutów za 1. Na parkiecie nie zameldowała się jednak Cebulska.
– Cieszy wygrana i to, że zatrzymałyśmy tak ofensywny zespół na zdobyciu 65 punktów – powiedziała Klaudia Sosnowska. – Teraz musimy ćwiczyć, aby wykonać w przyszłym tygodniu po raz kolejny postawione przed nami zadania.
Następny mecz Energa Toruń rozegra w sobotę w Bydgoszczy, gdzie w derbach zmierzy się z Artego.
Energa Toruń – InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wielkopolski 84:65 (19:18, 18:11, 21:19, 26:17)
Energa: D. Morris 25, K. Cain 20, K. Sosnowska 12, J. Adamowicz 10, J. McBride 9, N. Michael 5, E. Tłumak 3.
AZS AJP: C. Hurt 22, P. Misiek 14, S. Talbot 12, A. Pawlak 8, N. Seekamp 4, K. Dźwigalska 3, M. Szajtauer 2.
(fot. Bartosz Tomczak/chillitorun.pl)