Po dwóch wyjazdowych spotkaniach Polski Cukier Toruń powraca na własną halę! Już jutro Twarde Pierniki zmierzą się z kolejnym wymagającym rywalem – PGE Turowem Zgorzelec. Czy uda się podtrzymać serie zwycięstw we własnej hali?
Początek nowego roku nie jest najlepszy w wykonaniu Twardych Pierników. Po zwycięstwie nad Startem Lublin torunianie musieli uznać wyższość Stelmetu Zielonej Góry i Anwilu Włocławek – dwóch największych konkurentów w walce o fotel lidera PLK, którzy tylko czekają na kolejne potknięcia Polskiego Cukru. W piątek podopieczni Jacka Winnickiego zmierzą się z równie wymagającym i trudnym rywalem, czwartym zespołem tabeli rozgrywek – PGE Turowem. Nastroje przed tym meczem w ekipie Polskiego Cukru są na pewno bojowe. Mimo dwóch porażek toruński zespół wciąż plasuje się na pierwszym miejscu, a we własnej hali nie przegrał jeszcze ani jednego spotkania. Rywal z jakim przyjdzie mu się zmierzyć ma jednak swoje mocne strony i potrafi zwyciężać w trudnych meczach, tym bardziej w Arenie Toruń będziemy oglądać zacięty i wyrównany bój.
W tym sezonie trener Mathias Fischer ma do dyspozycji 12 zawodników, a więc o jednego mniej niż Jacek Winnicki. W ekipie Turowa ogromną rolę odgrywa Michał Michalak, którego nie trzeba przedstawiać kibicom Twardych Pierników. W Toruniu rzucający grał w poprzednim sezonie, zdobywając średnio 15 punktów na mecz. Po przejściu do Zgorzelca wcale nie odstaje od poziomu z czasów gry w Polskim Cukrze, a wręcz przeciwnie – stał się gwiazdą swojej nowej drużyny. Obecnie trafia ze średnią 13.7. W ekipie Turowa jest aż czterech Amerykanów. Ważną rolę odgrywa Kirk Archibeque (12.6) i Tweety Carter (10.4). Warto dodać że w PGE gra jeszcze jeden były zawodnik Polskiego Cukru. Mowa o Bartoszu Bochno, który jest raczej drugoplanową postacią w swoim zespole, choć nie wykluczone, że już jutro będzie miał okazję zagrać przeciwko byłemu klubowi.
Jak zawodnicy Mathiasa Fischera wypadną w starciu z liderem PLK – Polskim Cukrem Toruń? W statystykach obie ekipy prezentują całkiem zbliżony poziom. To, co jednak na papierze, często mija się z tym, co oglądamy na parkiecie. Ekipa Jacka Winnickiego jest nie do zatrzymania we własnej hali i nie będzie wielką niespodzianką, jeśli w piątek odniesie kolejne zwycięstwo.
Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:30. Bilety można nabyć za pośrednictwem serwisu ABILET.PL.