Przed koszykarkami Energi Toruń kolejne spotkanie w ramach Ligi Bałtyckiej. Dotychczas podopieczne Algirdasa Paulauskasa spisują się w tych rozgrywkach znakomicie. Torunianki zajmują drugie miejsce w grupie A. Przed nimi plasuje się tylko Horizont Minsk, którego koszykarki rozegrały o jeden mecz więcej od Katarzynek
Już w środę Energa Toruń podejmie na swoim parkiecie Suduvę Mariampol w ramach trzeciego spotkania grupy A Ligi Bałtyckiej. Litewski zespół co prawda zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, ale na swoim koncie ma rozegrane jedno wygrane spotkanie. Suduva w pierwszym swoim meczu Ligi Bałtyckiej bez problemu poradziła sobie z aktualnym liderem grupy – Horizontem Minsk, wygrywając 80:58. Litwinki mogą się zatem okazać sporą przeszkodą dla Energi, która powalczy w tym meczu o pozycję lidera grupy A.
Przypomnijmy, że dotychczas Katarzynki rozegrały dwa spotkania w tych rozgrywkach. Toruńskie koszykarki dwukrotnie pokonały na własnym parkiecie Tim-Skuf Kijów (93:81 i 77:73). Śmiało można powiedzieć, że to torunianki będą faworytkami spotkania z Mariampolem. Na ich korzyść przemawia handicap własnej hali oraz dobra forma, którą potwierdzają niemal w każdym meczu Basket Ligi Kobiet. Cieszyć może fakt, że koszykarki Paulauskasa potrafią sobie znakomicie radzić, grając bez liderki – Julie McBride, co pokazały w ostatnim spotkaniu derbowym przeciwko Artego Bydgoszcz. Nie wiadomo jeszcze, czy kontuzjowana Amerykanka wykuruje się na spotkanie w Lidze Bałtyckiej. Trzymamy kciuki, aby McBride pomogła swoim koleżankom w kolejnym zwycięstwie. W przypadku zwycięstwa Energi nad Litwinkami, Katarzynki będą samodzielnym liderem grupy A.