Chyba nie wielu spodziewało się, że ostatni mecz na mistrzostwach świata polscy koszykarze zagrają ze Stanami Zjednoczonymi. Niestety nie jest to pojedynek o medal, a jedynie o siódme miejsce
Po przegranej z Hiszpanią w ćwierćfinale Polakom pozostały już tylko dwa mecze o miejsca 5-8. Ten pierwszy mają już sobą. Po zaciętej walce biało-czerwoni przegrali z Czechami 94:84.
Dwoma najskuteczniejszymi reprezentantami Polski byli dziś: torunianin Adam Waczyński (22 pkt) i zawodnik Polskiego Cukru Toruń Damian Kulig (12 pkt). Swoje punkty dołożyli też dwaj inni gracze Twardych Pierników Aaron Cel (9) i Karol Gruszecki (4 pkt).
Zwycięstwo Czechów skazuje Polaków na miejsce siódme lub ósme. Ostatni mecz zagrają z Amerykanami, dla których chiński mundial to kompletna porażka. Tak utytułowana drużyna odpadła już w ćwierćfinale, przegrywając z rewelacyjną Francją, a w dziś z Serbią.
Pojedynek o siódme miejsce między Polską a USA odbędzie się w sobotę o 10:00 czasu polskiego.
