Podobnie jak w poprzednim roku, Polski Cukier Toruń zakończył swój udział w Pucharze Polski już na ćwierćfinale. Stelmet Zielona Góra od początku kontrolował spotkanie i pewnie wygrał 55:79
Nie tak to miało wyglądać. Twarde Pierniki po raz trzeci w tym roku mierzyły się z mistrzem Polski i po raz drugi musiały doznać goryczy porażki. W czwartek w warszawskiej Arenie Ursynów ruszyły zmagania w ramach Pucharu Polski. Awans do półfinału w przekonującym stylu wywalczył zespół Artura Gronka.
Mistrzowie Polski mieli bardzo dobry początek. Pierwsze dwa oczka powędrowały na konto Twardych Pierników, na co rywale odpowiedzieli serią 12 punktów z rzędu. Torunianie szybko pozbierali się po słabym początku i po serii 9:0 prawie doprowadzili do remisu (11:12). Drugiej tak dogodnej sytuacji już w tym meczu nie było. Do końca premierowej odsłony Stelmet zbudował bezpieczną przewagę, którą w następnych kwartach konsekwentnie powiększał.
Podopieczni Jacka Winnickiego starali się nawiązać walkę. Bliscy wyrównania byli na początku drugiej partii, kiedy to zielonogórzanie prowadzili 23:27. W szeregach Polskiego Cukru brakowało jednak skuteczności, a świetne rzuty Nemanji Djurisića, czy Wojciecha Majchrzaka tylko napędzały Stelmet. Zarówno drugą, jak i trzecią kwartę torunianie przegrali różnicą czterech punktów. Gospodarze nie zwalniali tempa, a dzięki sporej zaliczce punktowej czwarta kwarta szybko stała się formalnością. Stelmet wygrał spotkanie różnicą 24 punktów.
Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany Djurisić. Czarnogórzec zanotował 18 punktów i 4 asysty. W ekipie Twardych Pierników najlepiej wyróżniał się Kyle Weaver z 16 punktami na koncie.
Polski Cukier Toruń – Stelmet Zielona Góra 55:79 (14:22, 16:20, 18:22, 7:15)