Tydzień temu koszykarki Energi Toruń odniosły zwycięstwo z faworyzowanymi zawodniczkami z Gorzowa Wielkopolskiego. To było ich drugie zwycięstwo z rzędu. Teraz przyszedł czas na spotkanie z JAS-FBG Zagłębiem Sosnowiec. To znakomita okazja, by kontynuować zwycięski marsz. Zawodniczki Elmedina Omanicia będą czuć się w tym spotkaniu pewnie, bo to one będą faworytkami tego starcia, a także zagrają przed własną publicznością
To drugie może mieć dla koszykarek z Torunia specjalne znaczenie. Po ich nie najlepszym początku sezonu kibice nieco odwrócili się od swojej drużyny. Dochodziło do tego, że na mecze brązowych medalistek z zeszłego roku przychodziło tylko 300 osób. Po ostatnich zwycięstwach fanom powróciła wiara w drużynę i coraz liczniej gromadzą się w hali przy Bema. Koszykarki muszą im udowodnić, że ich pieniądze nie idą na marne i wynagrodzić im poświęcony czas kolejnymi zwycięstwami. Mecz z JAS-FBG Zagłębiem Sosnowiec jest świetną okazją, by tego dokonać. Koszykarki z Sosnowca stanowią jeden z najsłabszych zespołów tegorocznej Tauron Basket Ligi Kobiet. Obecnie JAS-FBG zajmuje przedostanie – jedenaste miejsce w tabeli. Za nimi są tylko koszykarki z Siedlec.
Ponadto Katarzynki dysponują jedną z najlepszych zawodniczek w tym sezonie TBL. Mowa tutaj o Victorii Macualay. Amerykanka doświadczenie, które nabyła w WNBA znakomicie wykorzystuje na polskich parkietach, a to sprawia, że średnia Victorii wynosi 14,1 pkt na mecz. Koszykarka Energi dobrze spisuje się także pod tablicami. Macualay średnio notuje 8 zbiórek na mecz, co jest szóstym wynikiem w ogólnej klasyfikacji. W statystyce strzeleckiej Amerykanka również jest dość wysoko, bo na ósmym miejscu.
Od miesiąca szkoleniowcem Energi jest ponownie Elmedin Omanic. Zdaje się, że Serb po paromiesięcznej rozłące z Toruniem ponownie na dobre wprowadził się do drużyny, a świadczą o tym choćby ostatnie mecze torunianek. Nasze zawodniczki wygrywały w nich minimum dwudziestopunktową różnicą. To samo za siebie mówi w jakiej dyspozycji znajdują się obecnie Katarzynki i jaki wpływ wywarła na nich zmiana trenera.
Torunianki w niedzielnym meczu będą walczyć o awans w ligowej tabeli, a przynajmniej o zrównanie się puntami z szóstym Basketem Gdynia. Obecnie Katarzynki zajmują siódme miejsce w tabeli i tracą do gdynianek dwa punkty. Mają jednak lepszy bilans, który w przypadku zwycięstwa z Sosnowcem, a porażki Basketu z Wisłą Can-Pack Kraków może się okazać na wagę awansu w rozgrywkach.
Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:00 w głównej hali Areny Toruń.