W drugim meczu nowego sezonu Polski Cukier Toruń zmierzył się na wyjeździe z AZS Koszalin. Twarde Pierniki od początku prowadziły grę pod własne dyktando i odniosły przekonujące zwycięstwo!
Zmazać plamę po nieudanej inauguracji, zatrzymać skuteczny w rzutach z dystansu AZS Koszalin i przede wszystkim odnieść pierwsze w sezonie zwycięstwo – takie zadanie postawiono dziś przed Twardymi Piernikami. Wywiązali się z niego znakomicie!
Fantastycznie zaczął duet Krzysztof Sulima – Glenn Cosey. Najpierw dwa celne rzuty zaliczył Polak, a chwilę później aż siedem punktów dołożył Amerykanin. Gospodarze poszli za ciosem. Do wyrównania doprowadził prawie Jakub Dłoniak, ale w porę zareagował Karol Gruszecki. Torunianie szybko i skutecznie odpowiadali na punktowe akcje przeciwnika, co pozwoliło utrzymać skromną przewagę do końca premierowej odsłony.
Od mocnej wymiany ciosów rozpoczęła się druga kwarta. Przewaga torunian nieustannie się kurczyła, a po rzucie Igora Wadowskiego sięgała już tylko dwóch punktów. Wtedy do głosu znów doszedł Gruszecki, który z pomocą Bartosza Diduszki rozpoczął budowę solidnej przewagi. Kluczem do sukcesu okazała się kapitalna postawa w obronie, która dopuściła się w tej kwarcie straty tylko jedenastu punktów! Po pierwszej połowie Polski Cukier prowadził 28:44.
Długo nie trzeba było czekać, aż przewaga gości urośnie do dwudziestu punktów. W drugiej minucie trzeciej partii uczynił to Glenn Cosey. Torunianie kontynuowali zabójczą serię, prezentując fantastyczną skuteczność w ataku. Swoją drużynę starał się pobudzić Jakub Dłoniak, który nawet celnie trafił zza linii 6.75. Droga do wyrównania była jednak daleka. Przed decydującą odsłoną Polski Cukier prowadził piętnastoma punktami.
Przewaga, choć całkiem okazała, wcale nie dawała jeszcze pewności końcowego triumfu. Przebieg czwartej kwarty dobitnie jednak potwierdził, jaki zespół był dziś lepszy. Twarde Pierniki z łatwością dochodziły do punktowych sytuacji, odskakując ostatecznie aż na dwadzieścia siedem punktów!
Najskuteczniejszy na parkiecie był dziś Glenn Cosey. Amerykanin zanotował dwadzieścia punktów i trzy asysty. Rośnie nam nowy lider? Po pierwszym meczu odczucia były mieszane. W Koszalinie Cosey pokazał się jednak z bardzo dobrej strony.
AZS Koszalin – Polski Cukier Toruń 63:90 (17:22, 11:23, 22:21, 13:24)
