W drugim meczu nowego sezonu Tauron Basket Ligi koszykarze Polskiego Cukru mierzyli się na wjeździe z Rosą Radom. Torunianie sprawili niemałą niespodziankę i pokonali wicemistrza Polski 64:86!
Dominacja przyjezdnych rozpoczęła się de facto już od pierwszych minut. W odpowiedzi na udaną akcję rywali, pod koszem Rosy zapunktowali Jure Skifić, Łukasz Wiśniewski i Maksym Sanduł. Torunianie prowadzili aż 16:5 i nic nie wskazywało na zmianę obrazu gry. W końcówce premierowej odsłony dwa rzuty wolne wykorzystał Skifić, w efekcie czego Polski Cukier prowadził różnicą aż 21 punktów!
Również w drugiej części spotkania na parkiecie dominowali podopieczni trenera Jacka Winnickiego. W grze Radomian dochodziło do wielu błędów, a torunianie bezlitośnie chcieli wykorzystać każde potknięcie rywala. W końcówce swoje zdobycze punktowe powiększył Kyle Weaver, a dzięki trafieniu Bartosza Diduszki toruński zespół schodził do szatni z pewnym prowadzeniem 44:25.
Po słabej pierwszej połowie spotkania Radomianie wzięli się za odrabianie strat. Po kilku akcjach z rzędu udało im się zmniejszyć stratę do 11 punktów. Zawodnicy Polskiego Cukru szybko na to zareagowali. Głównie za sprawą świetnie grającego w tym meczu Kyle’a Weavera goście znów prowadzili ponad 20 punktami. Przy tak kolosalnej przewadze ostatnia kwarta była już formalnością. Torunianie spokojnie dotrwali do końcowej syreny i ostatecznie zwyciężyli 86:64.
– Cieszy mnie, że zagraliśmy cztery równe kwarty – powiedział Łukasz Wiśniewski – Wszystkie udało nam się wygrać i tak naprawdę od początku kontrolowaliśmy to spotkanie. Chyba dobrze nam się gra w roli pretendenta, bo nikt na nas nie stawiał w tych dwóch spotkaniach, a mimo to udało nam się wygrać. Chciałbym także podziękować kibicom, którzy przyjechali specjalnie z Torunia, by nas dopingować.
ROSA Radom – Polski Cukier Toruń 64:86 (13:28, 12:16, 21:22, 18:20)
Rosa: Brazelton 14, Bell 11, Jeszke 10, Jackson 8, Zegzuła 6, Sokołowski 5, Witka 3, Bojanowski 3, Adams 3, Bonarek 1.
Polski Cukier: Diduszko 17, Weaver 16, Wiśniewski 12, Sanduł 11, Śnieg 8, Škifić 8, Perka 7, Sulima 4, Trotter 3, Michalski 0.